matthew88 matthew88
925
BLOG

Przy okazji konfliktu zbożowego, warto mocniej przycisnąć UE w innych kwestiach

matthew88 matthew88 Rolnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Aktualnie w Polsce rząd próbuje gasić problem z ukraińskim zbożem i ogólnie z żywnością. Jak na razie konkretnie trudno wskazać na to kto jest bardziej winny w tym sporze. Ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można wskazać instytucję która najbardziej może być zamieszana w całą sytuację. 

Jest to w mojej opinii Unia Europejska. Zostało to jeszcze bardziej potwierdzone wczorajszym oświadczeniem KE o tym, że to Unia tak naprawdę odpowiada za handel wewnętrzny w obrębie granic Wspólnoty. Tym się rząd powinien kierować. Bardzo dobrze się stało, że wydano rozporządzenie dot. zakazu wjazdu żywności z Ukrainy. Taki radykalny krok był potrzebny, bo widać, że instytucje europejskie były głuche na wszelkie polskie apele. Dziwią mnie także słowa i reakcja posła Kowala, który nie może sobie wyobrazić takiej sytuacji, bo to wpłynie na nie tylko handel z Ukrainą, ale i obustronne relacje. Otóż należy pośpieszyć P. Kowalowi z odpowiedzią, że nie sądzę aby inny rząd wymyślił lepsze rozwiązanie, także opozycyjny. Uważam też, że mógłby podobnie jak rząd PIS przeciągać sprawę, bagatelizując ją. Nigdy nie wiadomo. Wiadomo natomiast (ale o tym pan poseł nie mówi, zapomina może specjalnie), że ustalenia z UE były zupełnie inne. Zboże miało być w Polsce tymczasowo, a przez nasz kraj miał przebiegać tylko tranzyt. Teraz gdy Polska coś ustaliła, nagle Bruksela obudziła się, że nasz kraj łamie kompetencje. A może to czas kiedy ewidentnie Unia zawaliła sprawę i jej argumentacja jest nie do wygrania, aby ją przycisnąć w niektórych sprawach?

Np. w kwestii płatności idiotycznych kar za niewypełnianie wyroku TSUE. Albo kwestię KPO. Możemy w tej kwestii złapać Unię za rękę i powiedzieć: Hola, teraz jesteście mocni, a w innych sprawach nie widzicie prawdy? Wprawdzie będzie to trudne, bo wiadomo jak działa Unia i regulacje, ale zawsze warto spróbować. Można by spróbować czegoś mocniejszego np. częściowy bojkot wyborów do PE. Bo jeśli PE faktycznie nic nie wnosi, a nasz głos tj. np. konserwatystów jest praktycznie niesłyszalny, bo UE i tak zrobi swoje, to po co faktycznie w tych wyborach uczestniczyć. Można wywierać wiele nacisków i należy się zastanowić czy nie podjąć tego typu kroków. Nie może być tak, że Bruksela nie działa w interesie swoich obywateli. Tylko muszą to za nią robić kraje członkowskie.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Gospodarka