W ostatnich dniach na łamach tygodnika "Polityka" przedstawiono rysunek. Znając zamysł autora był on satyrą, ale do tego gatunku, do największych jego twórców jednak mu bardzo daleko. Przedstawiał dwie postaci: Jurka Owsiaka i księdza. Obok szefa WOŚP widnieje napis dobro, a obok duchownego zło. Obraz ten wzbudził wiele emocji także co zrozumiałe negatywnych. W tym i u mnie stąd moja notka. Chciałbym właśnie w tym miejscu skierować apel głównie do J. Owsiaka, który niejako znalazł się na łamach tygodnika, ale i do opozycji, której głos być może jest jakoś słyszalny. I wyjaśniam jaki to apel.
Przede wszystkim nie godzę się na coraz większe szykanowanie Kościoła Katolickiego i jego wyznawców, których mimo odpływu z całą pewnością części wiernych, stanowi religię dominującą w naszym kraju. Za każdym razem takie rysunki, obśmiewania i docinki są przyczynkiem do incydentów związanych z Kościołem. Takim dobitnym przykładem jest profanacja figurki Matki Bożej. Za każdym takim przykładem atakowani są księża, zakłócane są Msze Św., a wśród społeczeństwa często nawet wśród osób starszych, narasta prowokowana takimi tekstami czy rysunkami agresja i gniew.
Dlatego z tego miejsca apeluję do Jerzego Owsiaka, który być może widział "satyrę", aby zaapelował, aby przestać kpić z wiary katolickiej w Polsce. Ta w Europie jest najbardziej atakowana właśnie w naszym kraju. Apeluję także do szefa WOŚP, aby także poprosił, by nie robiono z niego "wielkiego guru" i osoby, która jest wyznacznikiem dobra w Polsce, a często w opinii wielu jedynym, bo tak nie jest. Dobro czynią ludzie i to główna podstawa do tego, że mamy sukcesy wielu akcji dobroczynnych w tym Orkiestry. Sam "dyrygent" zapewniał, aby w taki sposób jak powyżej go nie opisywano. Dlatego proszę, aby to zostało zaznaczone. Podkreślam to także w kontekście tego, że WOŚP często kwestuje pod świątyniami dlatego chcę, aby nie było to tylko celowe wykorzystywanie wizerunku Kościoła dla własnych celów. Bo jak wszyscy wiemy, potem nierzadko religia bywa przedmiotem kpin i ataków.
Apeluję także do opozycji, która Owsiaka wspiera często kwestując, promując Wielkie Finały i tak często wspominając o wielkich sercach, aby takie zaprzestanie ogłosiła. Nie interesuje mnie tłumaczenie, że to byłaby ingerencja w wolność słowa, że Kościół sobie na to zasłużył etc. Chciałbym przypomnieć, że jest w Polsce chroniona wolność religijna i każde takie zachowanie może być przedmiotem postępowania karnego. A kieruję je do polityków, bo oni mogą mieć jakiś wpływ na opinię publiczną. Ale z drugiej strony wiem i znam realia, że to "miękkie kluchy" i nic nie zrobią. Bo najłatwiej wycierać sobie gębę Kościołem w kwestiach, które są dla nich wygodne. Ale takie zachowanie prędzej czy później doprowadzi do tragedii. W dość dużej skali, na całe nasze społeczeństwo.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo