Czytam, że Petru jest zdziwiony, że Schetyna nie chce wspólnych list z Nowoczesną.
A czemu miałby chcieć ? Jaki w tym ma interes ? Celem Schetyny jest wchłonięcie Nowoczesnej a nie jej utrwalanie. Wspólne listy to potwierdzenie, że Nowoczesna jest czymś odrębnym i trwałym, brak wspólnych list stawia działaczy Nowoczesnej pod ścianą - albo przejdą do PO jak Arłukowicz i wtedy się załapią przy wyborach, albo wystartują z list Nowoczesnej i z nią utoną, Petru nie utonie, przygruchał na Maderze fajną laskę......
Schetyna idiotą nie jest. Konsekwentnie realizuje cel główny - być główną i jedyną liczącą się konkurencją dla PIS (Razem, Korwin itd. nie liczą się, SLD też). Na razie celem wcale nie jest odsunięcie PIS od władzy, to jest na razie niemożliwe i zapewne Schetyna wie, że będzie niemożliwe także w 2019 roku, może w 2023, jak Jarosław się zestarzeje. Szanuję Schetynę za konsekwentne budowanie pozycji PO - po Schetynie na scenie zostaną tylko PIS i PO, układ dwubiegunowy jak w innych krajach Zachodu. Schetyna ostatecznie zabetonuje scenę polityczną na długie lata .... albo PIS albo PO.
Inne tematy w dziale Polityka