Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina
25
BLOG

Wizerunkowy brzydko się chwyta

Olgierd Jedlina Olgierd Jedlina Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Oj zdenerwował się chyba mocno wizerunkowy. Oj zdenerwował. Aż zagrał prawie jak znany poseł z sąsiedniego okręgu. Jakby nie pewna wymiana opinii o co najmniej winie, które ktoś mi jest winien – wziąłbym sobie do serca. A tak – czuję się w obowiązku sprostować.

 
Po pierwsze nie dla kilkunastu osób. Lekkość i pewność z jaką spec od wizerunku wrzucił ten szacunek jest zamierzoną dyskredytacją. By nie powiedzieć czarnym pijarem. Łatwym do zdemaskowania. Dzieląc wartość pokazywaną przez licznik przez liczbę dni od pierwszej notki wychodzi, że nie ma dość notek, żeby kilkanaście osób mogło tyle naklikać. Kilkadziesiąt też nie.
Włączone są również googlowe statystyki. I według nich w ciągu minionego miesiąca, liczba osób odwiedzających bloga 9 razy i więcej to ponad tysiąc.
 
Po drugie informacje w formie strzępów przez Internet, to głównie… Proszę zgadnąć od kogo? Wszystkie w bieżącym komentowaniu i blogowaniu… niewykorzystywane. Choć, dla oszalałego z nienawiści, smaczki pierwszorzędne. Tyle, że nie zajmuję się dosłownymi i metaforycznymi brudami pekapu. Poza jednym – systemowym i konsekwentnym marginalizowaniem transportu kolejowego.  Ja tutaj mieszkam od kilku lat dopiero. Mieszkając na Śląsku – miałem bardzo blisko do Czech, mieszkając w Szczecinie – bardzo blisko do Niemiec.
Te dwa kraje pokazują, że kolej może pełnić ważną rolę. Wszędzie gdzie tylko są tory. Pierwszy nawet bardziej, bo po zmianie systemu startował z pozycji podobnej do Polski.
 
Jak rozumiem taka a nie inna zagrywka, żeby nie wchodzić w meritum. Bo jak dwa razy (co najmniej) weszlim, to napisane zostało więcej niż być napisane powinno. In ferwor veritas.
Dlatego idziem w palikotyzm? Tak, wiem, mocno czarnopijarowe określenie. Ale nie ja pierwszy zacząłem takich metod się imać.

»... Jednym z Polokoktowców jest Olgierd Jedlina, redaktor pisma "Pasikonik", żyjący spokojnie w swoim poukładanym świecie z narzeczoną Ewą. Jego spokój burzy schwytanie jego przyjaciela Adasia przez agentów Kilkujadka. Adasiowi udało się samodzielnie stworzyć formułę Kingsajzu, co może przynieść Polokoktowcom trwałe bezpieczeństwo, jednak dla Adasia staje się przyczyną zguby...« (http://www.zgapa.pl/zgapedia/Kingsajz.html)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości