Ruskie inwestują w kolej, Tusku

Umknęła mi w ubiegłym tygodniu informacja, że Ruskie inwestują w kolej. Na szczęście Rynek Kolejowy ją zauważył, więc i do mnie dotarła informacja o budowie drugiej nitki Magistrali Bajkalsko-Amurskiej. Jakie jest uzasadnienie Ruskich dla tej inwestycji? Podniesienie opłacalności linii przez zwiększenie jej przepustowości. Dla – skup się Tusku – ruchu towarowego.

Tymczasem zawodowi prezesi od kolei, którym jako szósty z kolei premier, dajesz się wodzić za nos, swoją polityką taryfową odstraszają klientów z pierwszych odcinków torów. Zapewniam, że jeżeli drzewo zerżnięte na deski będzie musiało przejechać po asfalcie z Bełżca w okolice Lublina czy innego Rzeszowa, to dalej też po tym asfalcie pojedzie. Taniej – i co ważniejsze – szybciej tym asfaltem wychodzi. Skutkiem tego okazuje się, że mamy słabo wykorzystane kolejowe linie, więc trzeba by coś polikwidować. Takie wnioski wyciągają zawodowi prezesi. Podobno od kolei.

Z likwidowanym, w sposób zaplanowany i zorganizowany, ruchem pasażerskim jest dokładnie tak samo. Po quasi-administracyjnym, zapierającym dech swą bezczelnością, ograniczeniu liczby dalekobieżnych połączeń Przewozów Regionalnych, właśnie likwidowane są kolejne tego samego typu połączenia uruchamiane – tym razem – przez PKP Intercity. Kto wie, czy nie w sposób bardziej bezczelny. „Zmiana terminu kursowania” oznacza, że sezonowe połączenia będą jeździć trzy zamiast siedem razy w tygodniu. Czyli prawie tak jak wagony bezpośrednie w komunikacji międzynarodowej do Ruskich.

Zwróć uwagę, Tusku, że jeżeli Ruskich stać na rurę w Bałtyku, to na KDP pomiędzy Moskwą a Petersburgiem stać byłoby tym bardziej. Tymczasem podnieśli parametry linii konwencjonalnej i od jakiegoś czasu pomykają po tej trasie z prędkością 250 km/h. Czyli w modelu niemieckim postanowili swoją kolej rozwijać. Odmiennym od hiszpańskiego, gdzie „przy okazji” tworzenia ichniego KDP zarżnięto starą dalekobieżną kolej „nieszybką”. Gdzie do modelu finansowania nowej i szybkiej właśnie się bardzo boleśnie Komisja Europejska przyczepiła. Hiszpanie pomagają planować i projektować polskie KDP. Możesz ich Tusku spróbować przycisnąć jak to naprawdę wygląda. Bez świadków, na przykład przy wódce.

Tak przy okazji, nie wiem czy wiesz Tusku, że Ruskie drugi tor BAM’u, w średnio sprzyjających warunkach, planują wybudować (w przeliczeniu na kilometr torów, nie linii) mniej więcej dwa razy taniej niż Twoje KDP. Wynika to wprost z przyklepanego przez Radę Ministrów, półtora roku temu, „Programu budowy i uruchomienia przewozów kolejami dużych prędkości w Polsce”.

Kolejowy półświatek rechocze słysząc plotki, że ma tę szybką kolej budować, prezes z zawodu, Celiński Krzysztof. Ten sam, który pod Buzkiem, w 2000 roku, zlikwidował ruch pasażerski na tysiącu kilometrów linii kolejowych, ten sam który był poprzednim prezesem PLK, które – według Twojego, Tusku wiceministra – powinno zamknąć z pięć tysięcy kilometrów linii obecnie użytkowanych. A następnie wybudować pięćset kilometrów nowych.

W kolejowych dokonaniach masz szansę przebić Buzka, Tusku.