Przewidywalna reakcja Unii na ataki terrorystyczne

 

 

Unia Europejska przeżywa obecnie kryzys. Najtęższe umysły polityków unijnych - do których także należy zaliczyć polityków Platformy Obywatelskiej, szczególnie tych, którzy ostatnio donoszą - pracują już od rana do wieczora nad wypracowaniem takich zasad funkcjonowania Unii, aby żyło się lepiej. Oto najpilniejsze sprawy do załatwienia w Unii, które zapobiegną wszelkim objawom terroryzmu:

 

 

1. Ustawa o eutanazji bez względu na wiek.

 

2. Ustawa zezwalająca na zawieranie związków partnerskich.

 

3. Ustawa o zrównaniu związków partnerskich z rodziną.

 

4. Ustawa dotycząca in vitro (z usuwaniem genów terrorystycznych).

 

5. Ustawa dotycząca możliwości zmiany płci w dowolnym wieku.

 

6. Uchwała PEo zastosowaniu sankcji skierowanych przeciwko Polsce,która odwraca uwagę mędrców unijnych jakimś problemem TK i nie pozwala im  tym samym na skuteczną realizację powyższych celów 1-5.

 

 

Jeśli ktoś zastanowi się, co jeszcze mogą zrobić unijni urzędnicy, to nic innego nie przychodzi mi do głowy jak poniższy  z życia wzięty przykład:

 

Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę:
Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe...
Na to Rabin powiada:
Słyszałem, że masz w obórce kozę?...
- Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci.
- To ją teraz sprowadź do domu - mówi rabin.
Rebe, Rebe, co ty mówisz?... Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza?... To jak ja teraz będę mieszkał?...
Ale rabin był nieubłagany - musisz wprowadzić sobie kozę do domu!!
Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się:
- A co tam Icek u ciebie?
Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie.
Na to rabin powiada:
- To zabierz kozę z powrotem do obórki.
Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go:
Jak tam Icek, w twoim domu?...
- Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce - ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe...

 

 

Proszę sobie wyobrazić, że przytoczona opowieść pasuje jak ulał do sytuacji w Unii tylko zamiast kozy należy wstawić imigranta - reszta się zgadza.