Kto to jest Paweł Kukiz, mało kto nie wie. Ludzi Kukiza nikt nie widział i nikt o nich nie słyszał. Czasu do wyborów jest mało a z mojego wywiadu wynika, że wyborcy chętnie zagłosują na listę Ruchu Zmiany pod tym warunkiem, że osoby startujące pod egidą Kukiza będą sobą coś reprezentowały. Pal licho z programem Ruchu Zmiany, jakiś załóżmy będzie i będzie akceptowalny. Problem jednak leży w kandydatach z przyszłych list Ruchu, gdyż muszą to być osoby nieznane, bo w stare mordy wy moje, że się raptem postanowiły zmienić, nikt nie uwierzy.
Jak zatem sprawdzić, czy dana osoba nie jest sygnowana na listę przez Siły Wyższe, których to celem byłoby przygotowanie kreciej roboty dla tak szczytnej inicjatywy, jakim jest oddolny zryw społeczny oczekujący zmian?
Podpowiadam Pawłowi Kukizowi, jakie powinien przyjąć założenia, które musi spełnić każda osoba, która chciałaby wystartować z list Ruchu Zmiany:
1. Na portalu internetowym Ruchu Zmiany kandydat musi podać wszelkie dane osobowe dotyczące ukończonych szkół, przynależności partyjnych, drogi zawodowej(dokładne dane firm, zajmowanych stanowisk) i aktualnie wykonywanej pracy oraz wszelkich umiejętności, w tym powinien opisać swoją przydatność do określonej pracy w sejmie(poza byciem przyciskiem do głosowania i pobieraniem pensji posła). Może dodać co chce zmienić i dlaczego, i na co zmienić.
2. Kandydat przekazuje komitetowi Ruchu Zmiany notarialne upoważnienie do pozyskania informacji przedstawionych przez kandydata w punkcie 1.
Mogą być jeszcze inne wymogi, ale już tylko powyższe powinny spowodować odsiew wszelkich kretów, a także zapewnić wysoką wiarygodność kandydatów. Jednym słowem będzie sukces.
Jeśli nie będzie systemowego(niestety) podejścia do uwiarygodnienia kandydatów, nikt nie będzie znów głosował na hgw.
Ruchu Zmiany, powodzenia.
Inne tematy w dziale Polityka
