Do tej potrawy nadają się zarówno skrzydełka kurczaka, jak i umięśnione nogi starych kogutów (jeśli ktoś ma dostęp, rzecz jasna), bo to takie trochę polskie coq au win, tyle, że bez wina Nie radzę tylko używać piersi, bo tu się po prostu nie sprawdzi. Skrzydełka zawsze pozbawiam tej najkrótszej i najcieńszej części, której używam do gotowania (często zamrażam do późniejszego użycia). Kilogram mięsa powinien starczyć na obiad dla czterech osób. Patent jest mój, własny, często używany i równie często modyfikowany pod względem przypraw – każdy powinien znaleźć swój ulubiony zestaw. Oczywiście, zamiast się bawić w komponowanie bukietu aromatycznego, można użyć gotowej mieszanki do kurczaka. Też czasem tak robię, naprawdę
Składniki:
1 kg udek lub skrzydełek, umytych, oczyszczony i osuszonych,
1 litr soku pomarańczowego (wyciśniętego samodzielnie lub kupnego dobrej jakości)
1 duża cebula, obrana
3 ząbki czosnku, obrane
sól, pieprz, cukier (około płaskiej łyżki) do smaku
czubata łyżeczka musztardy
garść suszonych moreli, drobno pokrojonych
kilka suszonych grzybków
przyprawy: rozmaryn (gałązka), tymianek (mały pęczek), oregano (mały pęczek)
czubata łyżka masła klarowanego
Przygotowanie
Na dużej patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy mięso ze wszystkich stron na rumiano. Odlewamy nadmiar tłuszczu, na patelnię wlewamy sok pomarańczowy, dodajemy cebulę, czosnek, musztardę i przyprawy. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i dusimy do miękkości mięsa. Podajemy z ryżem, pure ziemniaczanym lub bagietką do zamaczania w sosie. Dobrze tu pasuje surówka z kapusty pekińskiej z odrobiną pokrojonej papryki i garścią rodzynek, z dodatkiem majonezu, albo sałata ze śmietaną. Może być mizeria.
Aha – w przypadku tej potrawy jeszcze się nie spotkałam, że ktoś nie lubi. Smakuje wszystkim, nawet niejadkom (może nawet przede wszystkim) i takim, co to żadnych nowości kulinarnych nie uznają.
Aha bis - można odlać ćwierć szklanki soku, jeszcze zimnego, wymieszać go z łyżeczką skrobi ziemniaczanej i zagęścić sos: najpierw trzeba zdjąć z patelni mięso, dodać mieszaninę skrobiową, szybko wymieszać, doprowadzić do wrzenia - i już.
Inne tematy w dziale Rozmaitości