Oikofobia (wiem - trudne słowo; proszę sprawdzić w ciotce WIKI) przejawia się w różny sposób. Jedni życzą Polsce wszystkiego co najgorsze, inni donoszą na Polskę do obcych dworów; najbardziej ustosunkowani posuwają się aż do hołdów berlińskich czy tworzenia enklaw niemieckości w wolnym mieście Gdańsku. Pomyślałam, że przecież można zacząć przyznawać tytuły tym osobom (politykom, celebrytom, dziennikarzom), którzy w szkodzeniu własnej ojczyźnie są szczególnie zasłużeni. A że ostatnio trafiłam na odpowiednio obrzydliwy i w dodatku wyjątkowo głupi artykuł na wp.pl, postanowiłam autorowi - Adamowi Bednarkowi - przysłać zasłużony tytuł pretendenta do tytułowej nagrody.
Otóż ww. ob. Bednarek Adam opisał dewastację, jaką ci obrzydliwi Polacy poddali "jedną z najcenniejszych atrakcji Islandii", czyli wrak rozbitego, wojskowego samolotu. Ob. Bednarek Adam nie może przeżyć, że napis pozostawiony przez Polaków jest widoczny dla wszystkich zwiedzających z całego świata!
Zaparło mi dech w piersiach - głównie dlatego, że nie miałam najmniejszego pojęcia, że "jedną z najcenniejszych atrakcji Islandii" jest wrak rozbitego wojskowego samolotu! Skąd ob. Bednarek Adam wytrząsnął tę wstrząsającą informację? Otóż - teledysk, na którym Justin Biber na deskorolce śmiga po wraku samolotu - TEGO samolotu, miał prawie 500 mln wyświetleń! ...
Teraz - przyznam - zaczęłam się robić coraz bardziej wstrząśnięta, a mniej - zmieszana. Bo who the fuck is Justin Biber?!!!! I dlaczego śmiganie przez niego po wraku miałoby z tegoż uczynić symbol Islandii? ...
Dobra. Nieważne. Albowiem ob. Bednarek Adam, jeszcze bardziej wstrząśnięty niż ja, pisze dalej: "Bazgrołów jest więcej. Nawet jeśli nie wszystkie są dziełem Polaków, to i tak przykro, że nasi rodacy dołożyli cegiełkę do niszczenia jednego z symboli Islandii. ". Aha - czyli nie jest do końca tak, że to Polacy zdewastowali słynny zabytek (słynny z powodu tajemniczego Bibera), tylko turyści z całego świata? Cóż - to jednak trochę inaczej brzmi, niż "zniszczyli Polacy" ...
Jeśli zaś ciekawi są Państwo, w jakimż to muzeum można znaleźć szacowny, uświęcony potem Justina Bibera, zabytek, znów trzeba oddać głos ob. Bednarkowi Adamowi, bo nikt lepiej nie odda atmosfery tego miejsca świętego ze świętych: " Właściciel działki, na której rozbił się C-117 najpierw zrobił z samolotu schowek, a potem… strzelnicę. Szczątki były rzecz jasna tarczą. Stąd ślady po kulach, które dla wielu były dowodem na to, że amerykańska załoga została zaatakowana.".
O żesz w mordę kopany ob. Bednarku Adamie: na razie jesteś tylko pretendentem do nagrody wściekłego skunksa, więc nie obiecuj sobie za dużo. Konkurencja jest naprawdę ogromna i zdeterminowana, stawka wyrównana, a liderzy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Niemniej jednak - szansę masz ogromną, ob. Bednarku Adamie. Zajrzyj tu pod koniec roku: być może to ty właśnie otrzymasz cenne trofeum w postaci wirtualnego kopa w to miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę!
https://tech.wp.pl/polacy-zostawili-po-sobie-niechlubna-pamiatke-symbol-islandii-zdewastowany-6400321740679297a
Inne tematy w dziale Rozmaitości