Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie: Polska nie miała prawa – choć pozwala na to Konstytucja RP – dokonywać zmian wieku emerytalnego polskich sędziów. Orzeczenie nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ Polska ze zmian wycofała się na wiele miesięcy przed rozpatrzeniem sprawy przez TSUE. Niemniej jednak, korzystając z faktu, że para-sąd jest mocno rozgrzany, podrzucam para-sędziom do rozpatrzenia następujące sprawy: Konstytucję Piłsudskiego, przedwojenne Prawo budowlane, dekret o stanie wojennym. Też są przeterminowane!
Tak jak wczoraj przewidywałam, dziewięciomiesięczna dziewczynka, katowana, wykorzystywana seksualnie i wreszcie zamordowana przez matkę i jej konkubenta, została skazana na to piekło z WYŁĄCZNEJ WINY SĄDU, który odebrał dziecko rodzinie zastępczej i oddał wprost w ręce katów. Okazuje się, że rodzina wielokrotnie alarmowała odpowiednie instytucje o dramatycznej sytuacji dziecka, i tylko kurator sądowy – KUR.A, KURATOR SĄDOWY! – nie zauważył, że dziecko było regularnie katowane! „Nie wiem, na jakiej podstawie bez leczenia, bez terapii, bez rozmowy z nami - nie byliśmy na żadnej sprawie - dziewczynka została zwrócona matce” – przyznaje osoba bliska matce. Według rodziny, mamusia była wielokrotnie naćpana, a w domu był straszny syf. A kurator tam bywał i nic nie widział …
Na marginesie – matka i jej konkubent stosowali wobec dziewczynki tortury: co na to Rzecznik Praw Przestępców? Zatroszczył się już, żeby para zwyrodnialców miała aby w areszcie wygodne poduszki i klimatyzację? … Przy tych upałach bez klimy ani rusz, prawda, panie Bodnar? …
Pamiętają Państwo akcję "wszyscy celebryci robią laskę bananowi"? ... Niektórzy tylko lizali, inni wkładali sobie do ucha, a jeszcze inni zjadali. Okazuje się, że był to jeden wielki akt rzezi orangutanów! Tak, proszę Państwa, jak najbardziej! Katarzyna Lubnauer właśnie oznajmiła, że nie wolno jeść bananów, bo uprawa bananów wiąże się z zagładą orangutanów! No to ciekawość, ile też tych małp zeżarły wspólnie znani i lubiani? ...
Administracja salonu poleca nam tekst napisany przez Manuelę Gretkowską. Przeczytałam i uznałam, że to niemożliwe – ludzie nie bywają tacy głupi. Tacy obrzydliwi, tacy tępi – ludzie nie piszą tak straszną polszczyzną! Zwłaszcza, że przecież Gretkowska to nie tylko była polityk, ale i pisarka. Sięgnęłam więc do oryginału, czyli tekstu napisanego przez Manuelę na Fejsbuku. No i niestety muszę przeprosić administrację – Gretkowska JEST prymitywną, chamską, podłą, głupią blondyną, piszącą polszczyzną, która powoduje u mnie skręcanie się włosów w loki. Czy godzina publikacji coś tłumaczy? No cóż – „tankowanie nocą, trochę przed północą” … Innymi słowy: mamy kolejną nauczkę: piłeś – nie pisz! Natomiast za Gretkowską przemawia fakt, że dzięki jej porcji hejtu Prawu i Sprawiedliwości znów trochę drgnie w słupkach. W górę.
Tu muszę jednak przyznać, że mam dylemat, komu przyznać nagrodę Dzbana Roku: pisarce Manueli czy para-dziennikarzowi wp.pl, Jakubowi Wątorowi. W każdym razie – blondynce wyrosła bardzo poważna konkurencja: para-dziennikarz napisał był bowiem manifest przeciwko „podatkowi bykowemu”, czyli od „niemania dziecka”. Prawie-dziennikarz Wątor napiął niewidoczne muskuły intelektualne i wydał z siebie piskliwy ton: on sobie nie życzy takiego podatku! Rządzie, trzymaj się z daleka od jego portfela! … Oczywiście, jako osoba z gruntu szlachetna i wierząca w jakąś tam inteligencję bliźniego pomyślałam, że para-dziennikarz po prostu nie doczytał, że rząd w ogóle nie zamierza takiego pomysłu rozpatrywać, ale sprawa byłaby zbyt prosta. Oto bowiem para-dziennikarz, po wydaniu z siebie serii ogłuszających dźwięków, pisze na końcu tekstu: „Cieszę się, że MSWiA właśnie zdementowało informacje o pracach nad tym podatkiem.” . Tia … Poziom para-dziennikarstwa taki, że nie tylko Gretkowska, ale nawet Olejnik z Żakowskim poczuli na karkach gorący oddech konkurencji!
Inne tematy w dziale Polityka