Na wniosek prokuratury sąd zastosował tymczasowy areszt tymczasowy w stosunku do Katarzyny K. i Janusza Cz. podejrzanych o znęcanie psychiczne, fizyczne i gwałty na trójce córek kobiety. Do wynaturzanych zdarzeń miało dojść w latach 2016-2018, kiedy do podejrzanej wprowadził się jej konkubent, 47-letni Janusz Cz. Tragedię dziewczynek (w wieku od 8 do 11 lat) zauważyli, na szczęście, pracownicy opieki społecznej. Walka o odebranie wyrodnej matce i jej konkubentowi trwała dwa lata. Obecnie dzieci są w rodzinie zastępczej.
Uff - kolejny konkubinat i kolejne, potworne, nieszczęścia dzieci. Niestety, ale ja od wielu lat na słowo "konkubent" dostaję dreszczy przerażenia - i proszę mi wierzyć, że nie chodzi mi wyłącznie o tzw. doły społeczne. Obecnie w mediach głośna jest sprawa Weroniki Rosati, która swojego byłego partnera oskarża o znęcanie się nad nią i dziećmi. Nie wiem: na pewno są normalne związki niemałżeńskie, w których "partner" nie bije, nie gwałci i nie zabija, ale to raczej mniejszość.
Dlatego z przerażeniem patrzę na obrońców pedofilów, którzy starają się problem zamieść wyłącznie do narożnika kościelnego. Powtarzam: uważam takie osoby za OBROŃCÓW PEDOFILÓW, ponieważ odwracają one uwagę od prawdziwego problemu. A są to właśnie konkubinaty.
Mam nadzieję, że wreszcie zaczniemy rozmawiać o patologii, jaką są konkubinaty. Konieczne są takie zmiany w prawie, które ułatwią opiece społecznej, placówkom opiekuńczo-wychowawczym czy policji uważne przyglądanie się "związkom partnerskim". Obrońcy pedofilów na pewno się oburzą, ale mnie to w ogóle nie obchodzi: obchodzi mnie wyłącznie dobro dzieci.
https://fakty.interia.pl/opolskie/news-matka-z-partnerem-podejrzani-o-gwalcenie-jej-corek-zostali-a,nId,2902541
Inne tematy w dziale Społeczeństwo