Wyobraźmy sobie następującą sytuację: trzy pary w średnim wieku, bezdzietne i nieco już znudzone nudnym małżeńskim seksem, dogaduje się w kwestii podkręcenia swego życia erotycznego. W związku z powyższym sześć osób ustaliło, że wszyscy spotykają się dwa razy w tygodniu w górskim doku należącym do jednej pary – bo tam akurat, ze względu na odległość od cywilizacji, jest największa gwarancja dyskrecji. I tam, na zupełnym odludziu, oddają się wyrafinowanym igraszkom – w poczuciu komfortu, ale i czystego sumienia, bo przecież nikomu nie robią krzywdy. Niestety, potajemnie zakochany w jednej z pań reporter „Radia Maryja”, targany wściekłością i podejrzliwością, postanawia śledzić swoją ukochaną i nawet mu się to udaje. Zakrada się do górskiego domku, a gdy rozwiązłe pary zaczynają harce – on wszystko nagrywa, a następnie emituje w swojej telewizji w porze największej oglądalności. Prokuratura po obejrzeniu materiału stawia sześciu osobom zarzut publicznego rozpowszechniania pornografii i po krótkim procesie amatorzy pikantnych rozrywek trafiają do „więźnia” na długie lata,
Że co? Że absurd? … Nie, proszę Państwa. Historia z życia wzięta: wystarczy amatorów seksu zastąpić nazistami, a reportera Radia Maryja – reporterem TVN. Reszta się zgadza do bólu. Stacja TVN, która złamała prawo, bez zgody zainteresowanych nagrywając ich, złamała prawo po raz drugi, emitując materiał, czyli publicznie propagując nazizm. Powtarzam: to TVN publicznie propagował nazizm, nie osoby, które po kryjomu czciły Hitlera!
Bardzo przepraszam: jeśli w domu, bez gości i dzieci, wzniesiemy żartobliwy toast za Stalina (załóżmy, żeśmy chwilowo skretynieli), a sąsiad nielegalnie to nagra i wrzuci do sieci, to zostaniemy ukarani za PUBLICZNE propagowanie komunizmu? … Przecież to jest państwo opresyjne, totalitarne, faszystowskie! …
Czy następnym krokiem będzie ściganie osób, które w domu zrobiły sobie laleczkę woo doo znienawidzonego szefa i kłuły ją szpilką, a szef dwa dni później zginął w katastrofie samochodowej, za MORDERSTWO?...
Niestety, mamy prokuraturę, która nie zważa na treść przepisów karnych i po prostu wyrzuciła mentalnie słowo „publicznie” z art. 256 par. 1 – ale, drodzy Państwo, ten wyraz tam JEST. Nie można karać za PUBLICZNE propagowanie kogoś, kto robi coś nie tylko prywatnie, ale nawet w UKRYCIU. To jest skandaliczne, potworne wręcz, kaleczenie i psucie prawa! Ja rozumiem, że na słowo „nazizm” mózg się wyłącza z przerażenia, ale nie może to dotyczyć funkcjonariuszy publicznych …
„Ziobrowska” prokuratura i sam Ziobro w tej sprawie popełniają potworny błąd, który się zemści bardzo szybko, a korzyści wizerunkowych nie przyniesie żadnych (wystarczy poczytać komentarze pod publikacją – dla antypisu fakty nie mają znaczenia i PiS=nazizm). Natomiast precedens z likwidacją stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność" poskutkuje już niedługo likwidacją Prawa i Sprawiedliwości, co jest pewne jak amen w pacierzu.
Jest natomiast w całej tej historii pewien aspekt, który mi przysporzył sporo zdrowej, niekłamanej radości. Mianowicie „Jak poinformował sekretarz Lorek, na najbliższej, czwartkowej sesji rady powiatu (Wodzisławia Śląskiego – przyp. mój) jego zarząd zaproponuje przyjęcie uchwały potępiającej działania stowarzyszenia, trwają prace nad treścią dokumentu.”. I to jest, proszęż ja Państwa szanownych, coś, co musi napawać optymizmem: ciągłość tradycji jest zachowana! Pamięć genetyczna łódzkich prządek, co to „nie czytały, ale potępiają”, wiecznie jest żywa w narodzie, ze szczególnym uwzględnieniem sekretarza Lorka i radnych powiatu Wodzisławia Śląskiego!
Warto też zauważyć, że stowarzyszenie DiN" opublikowało na swojej stronie internetowej wyrazy wdzięczności dla TVN za rozpropagowanie ich działalności. To jeden aspekt: jednak TVN po prostu propagował nazizm, i to dla jakichś własnych celów (własnych albo ... WSIowych ...), skoro przetrzymali materiał przez 9 miesięcy: jedyny logiczny wniosek jest ten, że stacja bierze udział w brudnej grze politycznej, najprawdopodobniej na zlecenie służb jakiegoś obcego mocarstwa - i właśnie z tego powodu TVN powinna zostać odebrana koncesja. A że materiał spełnił rolę propagandową, to widzę po wypowiedziach młodych ludzi, którzy wyrażają chęć zapoznania się "z tym całym nazizmem".
A gdyby ktoś miał ochotę przeczytać jeszcze jeden t-ciekawy tekst - zapraszam tu: http://www.animela.info/2018/01/23/23/
http://fakty.interia.pl/polska/news-zatrzymania-w-zwiazku-z-neonazistowskimi-ekscesami-na-slasku,nId,2511923
Inne tematy w dziale Polityka