Janusz Lewandowski: „Szlag mnie trafia, gdy zdobyte z moim udziałem fundusze UE (440 mld złotych) zasilają ks. Rydzka, który zniechęcał Polaków do członkostwa w UE, czy fundacji Elbanowskich, którzy upośledzą nasze przyszłe pokolenie wobec rówieśników z Europy.” (ŹRÓDŁO: Twitter - zachowano oryginalną pisownię)
Janusz Lewandowski, jeden z ojców polskiej szemranej reprywatyzacji i wieloletni komisarz UE ds. przekrętów finansowych, oburzony jest tym, że unijne dotacje przyznawane są w Polsce uczciwie, przejrzyście i nie po uważaniu, ale za to tym, których on nie cierpi … Jeden krótki wpis i cała degrengolada Lewandowskiego – ale i całej Unii, która tego szemranego człowieka hołubi – wychodzi na wierz jak niemyte nogi wychodzą u lekarza. Demokracja? A plwać na demokrację, twierdzi Lewandowski, dobrze jest wtedy, gdy PO-PSL wykluczała całe grupy społeczne i na ośmiorniczki do Sowy zapraszała wyłącznie przyjaciół swoich przyjaciół.
Prozę też zauważyć, jaki poziom intelektualny prezentuje unijny komisarz: według niego ktoś, kto jest przeciwny UE, nie powinien korzystać z jej pieniędzy, choć Unia podatki ściąga od wszystkich – i od euroentuzjastów, i od wrogów Unii … Jeśli słowa Lewandowskiego traktować serio, to strach się bać, bo niedługo dojdzie do wniosku, że ktoś, kto jest przeciwny przymusowi emerytalnemu powinien zrezygnować z emerytury, choć opresyjne państwo od wszystkich ściąga haracz!
Janusz Lewandowski, który jako Minister Przekształceń Własnościowych odpowiadał za nieprawidłowości przy prywatyzacjach, został prawomocnie uniewinniony przez sąd od zarzut, ponieważ (nie wprost, ale tak właśnie brzmiało uzasadnienie) był on zbyt głupi, aby rozumieć, co robi. Zawsze uważałam, że sąd był rozgrzany i że wyrok został podyktowany względami pozamerytorycznymi – dziś jednak jestem w stanie przyznać, że być może wyrok był jednak jakoś tam uczciwy. Mianowicie sędzia, który z głębią intelektu Lewandowskiego miała do czynienia dość sporo, uznał go za upośledzonego intelektualnie w takim stopniu, że nie może on odpowiadać za swoje czyny.
Donald Tusk:” Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie." (ŻRÓDŁO: - Twitter - zachowano pisownię oryginalną)
W przypadku „Króla” Europy sprawa jest jeszcze prostsza: ten były szef Platformy Obywatelskiej, który jest zaangażowany w spór polityczny z PiS, szczuje na Polskę na każdym kroku, a potem wykorzystuje to do walko politycznej z PiS. Świństwo straszne, ale w przypadku Targowiczan nie dziwi już nic. Natomiast kłamanie , że rząd PiS stara się robić dobrze Rosji – w świetle tego, ile sam Tusk kiedyś się napluł, że PiS dąży do wojny z Rosją – to po prostu najniższy szczebel debilizmu. W dodatku - zarzucanie PiS, że chce dobrych stosunków z Rosją, gdy to właśnie Tusk w Smoleńsku ściskał się w Smoleńsku nad ciałami pomordowanych, a jego rząd pojednał się z Rosją do tego stopnia, że zapalano znicze na grobach krasnoarmiejców - to też dowód całkowitego braku zdolności do logicznego myślenia
Nie mam pojęcia, czemu taki Lewandowski czy Tusk upierają się niedostatki intelektualne (staram się być uprzejma ) upierają się prezentować na Twitterze, ale nie sposób się z tego nie cieszyć. Proszę zauważyć, ze i Tusk, i Lewandowski, należą do najwyższych i najlepiej opłacanych urzędników unijnych – a z takimi debilami UE po prostu nie ma żadnych szans przetrwać, więc chyba upadek tego socjalistycznego tworu jest bardzo bliski.
Inne tematy w dziale Polityka
