A tak już poważnie: Polska ma kilkusetletnie doświadczenie w znoszeniu zaborów i zaborów, stąd my, Polacy, jesteśmy wyczuleni na obcą agenturę i ościenny jurgielt. Te dwadzieścia lat międzywojnia, dwa lata sprzed dekady i niespełna dwa lata teraz to o wiele za mało jak na nasze ambicje. Nie sposób też nam zapomnieć, że to właśnie naszym sąsiadom ze wschodu i zachodu zawdzięczamy nasze niepowtarzalne przeżycia. Dlatego kluczową sprawą dla wywalczenia polskiej niepodległości jest - tak, tak - uchronienie nas przed "fundacjami" finansowanymi z zewnątrz. SZCZEGÓLNIE przez naszych sąsiadów. Chodzi mi o FOD, ale również choćby o fundację Batorego. Trzeba też podejrzliwie patrzeć na każdego, komu jakąkolwiek nagrodę lub stypendium ufundowała Rosja, Niemcy lub ich agendy.
A tak już poważnie: Polska ma kilkusetletnie doświadczenie w znoszeniu zaborów i zaborów, stąd my, Polacy, jesteśmy wyczuleni na obcą agenturę i ościenny jurgielt. Te dwadzieścia lat międzywojnia, dwa lata sprzed dekady i niespełna dwa lata teraz to o wiele za mało jak na nasze ambicje. Nie sposób też nam zapomnieć, że to właśnie naszym sąsiadom ze wschodu i zachodu zawdzięczamy nasze niepowtarzalne przeżycia. Dlatego kluczową sprawą dla wywalczenia polskiej niepodległości jest - tak, tak - uchronienie nas przed "fundacjami" finansowanymi z zewnątrz. SZCZEGÓLNIE przez naszych sąsiadów. Chodzi mi o FOD, ale również choćby o fundację Batorego. Trzeba też podejrzliwie patrzeć na każdego, komu jakąkolwiek nagrodę lub stypendium ufundowała Rosja, Niemcy lub ich agendy.
To jest sine qua non polskiej niepodległości.