Animela Animela
826
BLOG

Szczepicie się przeciwko grypie? ...

Animela Animela Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 47

Nie jestem jakąś ortodoksyjną przeciwniczką szczepień. Raczej podchodzę do nich jak do płacenie podatków - neprzyjemne, ale nieuniknione, i - mam nadzieję - dzięki jednemu i drugiemu unikam większych kłopotów. Jeśli jednak o grypę, to nie byłasz szczepiona nigdy w życiu: mało tego, nie zaszczepiłam ani męża, ani syna. (Chodzi mi oczywiście o zlecenie szczepienia, bom nie lekarz, za to domowa lekarka i wyrocznia).

Na grypę chorowałam dwa razy w życiu: raz w młodości, a drugi raz - jakieś trzynaście lat temu, gdy w Polsce było coś w rodzaju epidemii tej choroby (przy czym mam na myśli właśnie grypę, a nie przeziębienie). I za pierwszym razem, i za drugim, przeszłam grypę bardzo ciężko, ale obyło się bez powikłań. I dokłanie tak samo (a przynajmniej - tyle samo czasu) chorowały na grypę znajome mi osoby, które były szczepione przeciwko grypie.

Okazuje się jednak, że świadectwo moich zmysłów jest niedokładne, bo kilka znajomych pań, które co roku się szczepią, twierdzą, że nawet jeśli zachorują na grypę, to przechodzą ją lżej i krócej ...

I tu jest moje pytanie: skoro chorują lżej i krócej, to skąd wiadomo, że chodzi o grypę, a nie o zwykłe przeziębienie? ... Zaznaczam, że mam 150% pewności, że te osoby NIE miały robionych laboratoryjnych testów pod kątem obecności wirusa grypy - a bez tego to chyba nawet i lekarz może mieć problem z jednoznaczynym przypisaniem choroby: zwłaszcza, jeśli ta grypa jest "lżejsza i krótsza", niż u osób nieszczepionych ...

W tym roku już jest na to za późno, ale może powinnam w przyszłym roku wreszcie zaszczepić siebie i rodzinę? ...

A jakie są Państwa doświadczenia w tej kwestii?

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (47)

Inne tematy w dziale Rozmaitości