Pan redaktor Łukasz Warzecha to nasz salonowy kolega. Trudno przejść spokojnie obok problemów takiej osoby. Nie mogę więc się nie pochylić z życzliwością nad dylematem pana redaktora związanego z kwestią jego poglądów na gospodarkę. Panu redaktorowi brakuje jasnego określenia się przez pana Nawrockiego, jeżeli chodzi np. o podatki czy sprawy gospodarcze.
Przykro patrzeć, jak człowiek cierpi, więc podpowiadam panu redaktorowi: Panie redaktorze, jest Pan dziennikarzem (tak twierdzi nieoceniona Wikipedia). Ma Pan prawo i możliwość zapytania pana Nawrockiego o te wszystkie kwestie, które spędzają Panu sen z oczu.
Trwa kampania wyborcza, w której pan Nawrocki jest bardzo aktywny - z pewnością chętnie przyjmie zaproszenie do tak znanego dziennikarza, jak redaktor Łukasz Warzecha.
Śmiem twierdzić, że jest to sposób znacznie lepszy, niż ciągłe narzekanie na to, że kandydat Nawrocki nie wypowiedział się w takiej czy innej kwestii. Bo może, Panie redaktorze, pan Nawrocki nie wie, że Pan cierpi na niedostatek wiedzy w tym zakresie? ...
Inne tematy w dziale Polityka
