Wysyp informacji w ostatnich dniach jest tak obfity, że nawet nie wiadomo, do czego się odnieść. Jednak sytuacja, w której nasz dzielny, udręczony pan premier podczas sztabu kryzysowego informuje, że na jego PRYWATNY adres napisała mieszkanka zagrożonego miasta, skarżąc się na brak informacji o ewentualnej ewakuacji, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dlaczego ja nie mam prywatnego adresu pana premiera? Dlaczego mój nieobrotny mąż nie postarał się o prywatny adres premiera?!
Druga sprawa to sondaż światowej sławy agencji SW Research, która zbadała poparcie, jakiego ankietowani udzielają rządowi w kwestii działań okołopowodziowych. Badanie przeprowadzono na zawrotnej liczbie 800 internautów, z których 49,9 % było zadowolonych z działań rządu. No, pracownikom KPRM gratuluję czujności.
Z Brukseli został odwołany Marcin Kierwiński, który zostastał mianowany pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. Naiwniacy się natrząsają, jak to ten Kierwa został upokorzony i przeczołgany, a ja się uśmiecham w duchu: już wiadomo, że w grę wchodzą gruuuube miliardy - tak złotych, jak euro. Zważywszy, że zwyczajowa wziątka podobno wynosi 10% inwestycji, nowy pełnomocnik ustawi finansowo siebie, rodzinę i przyjaciół na wiele pokoleń. Zwłaszcza, że przetargów nie będzie, czyli hulaj dusza, piekła nie ma.
Oj, będą pogłosy, będą. CBA już zlikwidowane? ...
Inne tematy w dziale Polityka