Animela Animela
338
BLOG

Wojna kurzęca

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 18

"Teraz jest wojna,

Kto handluje, ten żyje.

Jak sprzedam rombankę,

Słoninę, kaszankę,

To bimbru się też napiję."

Polacy to naród, który ma przerąbane już od wieków. Kiedyś trzeba było się ukrywać przed zaborcą, w czasie drugiej wojny pod okiem Niemca handlowało się mięsem, potem komuchy łapczywe łapy wkładały nam do garnka, a teraz matkuszka Unia nakzauje znakować kury i kaczory. Ale wiecie, Polacy to zaradny naród - właśnie dlatego, że tak ciężko doświadczona nacja nauczyła się kombinować, jak umknąć wrogowi. Daliśmy radę Niemcom, Roskom, damy radę Tuskom i Leyenom.

Myślę, że jakieś 10 lat temu, na obiedzie u rodziny na wsi, jedliśmy rosół z kury i kotlety mielone z indyka - wszytko oczywiście własnoręcznie wyhodowane przez wujostwo. Kur wtedy jeszcze nie trzeba było rejestrować, ale indyki - jak najbardziej, a rodzina tego nie zrobiła. Pożywialiśmy się więc w szarej strefie, w ukryciu przed biurwami polskimi i unijnymi. I wyznam szczerze: wcale nam ten obiad nie zaszkodził - wręcz przeciwnie, był wyborny, bo mięso z chowu domowego smakowało zupełnie jak za PRL.

Tak to już jest, że jeśli państwo traktuje obuywatela jak wroga, to obywatel MUSI traktować państwo jako okupanta.

I pomyśleć, że naczelnym hasłem po 4 czerwca 1989 r. było "Co nie jest zabronione, to jest dozwolone" oraz "swoboda działalności gospodarczej". Strasznie daleko nam ten pociąg uciekł ...

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka