We wrześniu 2024 r. minie 10 lat remontu Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki. Zważywszy, że jest to prawie tyle tamo, ile budowano - przed II wojną - port w Gdyni (od podstaw), wyczyn jest iście niesamowity. Warto chyba to uczcić w jakiś spektakularny sposób. A ponieważ w międzyczasie okazało się, że kwota 183 milionów złotych na remont SALI okazała się ZBYT MAŁA, to wyrzucenie kilku dodatkowych milionów na jakiś koncert Madonny z tej okazji będzie dodatkową okazją do przytulenia jeszcze paru złotówek przez kilku tłustych misiów.
Warszawę stać wyłącznie na wielkie, słomiane inwestycje, nieprawdaż?
By żyło się lepiej. Nielicznym.
Inne tematy w dziale Polityka