Pani Katarzyna Kotula, minister edukacji w rządzie premiera Tuska, ogłosiła, że zostanie ogłoszony ranking szkół przyjaznych LQBTQ+. Strasznie mnie ten pomysł ucieszył; uważam, że jest to krok w doskonałą stronę. Co prawda moje dziecko jest już od dawna dorosłe+, więc o nie się nie martwię, ale mam nadzieję, że w jakiejś - niezbyt odległej - perspektywie czasowej zostanę babcią i cieszy mnie to, że będziemy wiedzieć, których szkół unikać. Zależeć nam będzie - oczywiście zwłaszcza synowi i jego żonie - na znalezieniu szkoły przyjaznej uczniom i nauce. Unikanie takiej, która będzie promować wyłącznie pewną kategorię uczniów (czyli: dyskryminować dzieci o innych poglądach), dzięki rankingowi pani minister Kotuli będzie łatwe jak bułka z masłem.
Strzał w dziesiątkę, pani minister!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo