Sytuacja taka: Leszek Miller - stary mężczyzna, który nie wie, jak skończyć, rechoce obleśnie opowiadając Tomaszowi Lisowi - staremu mężczyźnie, który obiecał połknąć własny język - jak to stręczył pijanemu politykowi dziewczyny Z BOR-u jako panienki do towarzystwa. Klimat lepperyzmu, Samoobrony i ogólnie polskiego maczyzmu rodem z wiejskiej potańcówki.
A pamiętamy przecież, jakie było oburzenie, gdy jakiś BOR-owik niósł za prezydentem Kaczyńskim reklamówkę ...
Inne tematy w dziale Polityka