Cóż za absurdalna i oburzająca nazwa! Jaka znowu "miss"? Czyżbyśmy żyli w średniowieczu, żeby kobiety kategoryzować według stanu cywilnego? To niby mężatki są gorsze, wykluczone?! Co to za jakieś stygmatyzowanie?!
No i jeszcze to horrendalne podkreślanie płci. Czy to ważne, co kto ma w dowodzie? Jakim prawem chce się zabraniać choćby Pudzianowi czy Gołocie czuć się kobietą, a nawet - panienką? ... Jeżeli chcą stanąć w szranki z jakąś osobą z macicą, to powinni móc to zrobić!
P.s. Ostatnio pisarza s-f Jacek Piekara chwycił mnie na sercu pisząc coś takiego, że nie ma już wielkich wymagań w stosunku do tego konkursu - wystarczy mu, że kobieta nie ma penisa:-)
Inne tematy w dziale Polityka