Za pierwszej PRL był taki dowcip: Pewien mężczyzna dostał 15 lat więzienia za wykrzykiwanie hasła "Towarzysz Pierwszy sekretarz to kretyn!". Uzasadnienie wyroku: zdrada tajemnicy państwowej.
Czemu mi się przypomniał ten dowcip? Ano z tej przyczyny, że ksiądz Międlar został zatrzymany za hasło "Stop ukrainizacji Polski!". No nie da się - po prostu się nie da - uzasadnić tego zatrzymania inaczej, niż zdradą tajemnicy państwowej.
O tym, że Konstytucja zabrania cenzury, już nawet nie chce mi się pisać ...
Inne tematy w dziale Polityka