Animela Animela
588
BLOG

Zdrada dyplomatyczna

Animela Animela PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

„Muszę Was przeprosić za to, że (...) nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów. W ten sposób (...) – nawet wbrew intencjom – finansujemy zbrodniczy reżim” (marszałek Senatu Tomasz Grodzki)

Górale wiedzą, że istnieją trzy kategorie prawdy: świento prowda, tys prowda i g...o prowda. Marszałek Grodzki używa tej trzeciej kategorii - a czy kłamie celowo, czy też mija się ze świętą prawdą przez zwykłą głupotę, to już powinna rozstrzygnąć prokuratura.

Po pierwsze - granica polsko-białoruska jest zewnętrzną granicą Unii Europejskiej i to UE, a nie Polska, może zadecydować o jej zamknięciu: czy to całkowicie, czy to dla poszczególnych rodzajów ruchu. Nie sposób zrozumieć, w jaki sposób człowiek, który ma co najmniej dwie szare komórki w mózgu, może tego nie wiedzieć.

Po drugie - Platforma Obywatelska wespół w zespół z PSL, podczas tragicznego czasu rządzenia, zrobiła wszystko, żeby Polskę uzależnić od dostaw rosyjskich surowców strategicznych i teraz zaprzestanie sprowadzania węgla z tego kierunku może unieruchomić polską gospodarkę, łącznie ze szpitalami. Przypominam też nieśmiało, że znacznie więcej pieniędzy za nośniki energii płacą Rosji Niemcy - CODZIENNIE są to setki milionów euro. Niemcy sprowadzają gaz jako państwo; węgiel sprowadzają główni przedsiębiorcy: taka to różnica.

Po trzecie - wiem, że kilka państw zamroziło aktywa rosyjskich oligarchów, ale nie znam Konstytucji tych państw. Polska Konstytucja stoi na straży poszanowania własności. Zamrożenie czy konfiskata pieniędzy to kategorie identyczne, skutkujące niemożnością skorzystania z obywatela z własnych pieniędzy. Do tego niezbędna jest zmiana Konstytucji. Polska to nie jest Unia Europejska, która swego czasu dogadała się z rządem cypryjskim i ukradła dużą część tamtejszych depozytów. UE wolno; Polska zostałaby oskarżona o łamanie praworządności - albo natychmiast, albo za jakiś czas, gdy świat powróci do normalnych stosunków z Rosją (co nastąpi zapewne niedługo).

Prawo i Sprawiedliwość odpuściło Radkowi Sikorskiemu, który popełnił zdradę dyplomatyczną podczas polskiej prezydencji, gdy - wbrew interesom polskich winiarzy - promował wina węgierskie, i teraz każdy karzełek moralny czuje się bezkarny robiąc to, za co kiedyś zostałby skrócony o głowę. Przypominam w takim razie Kodeks karny: "Art.  129.  Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.".

Panie Ministrze Ziobro - wystąpienie marszałka Grodzkiego wyczerpuje znamiona zdrady dyplomatycznej. Tak jawna i oczywista zdrada polskich interesów w czasie, gdy za polską granicą trwa wojna, nie może ujść płazem. Mam szczerą nadzieję, że marszałek Grodzki jeszcze dziś będzie mieć zarzuty prokuratorskie. Tu sprawa jest prosta.


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka