Animela Animela
597
BLOG

W Ukrainie czy na Ukrainie? ...

Animela Animela Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

Od kilku dni, czyli kiedy Rosja postanowiła usankcjonować to, co zaczęła w 2014 r., pewna część Polaków zaczęła zamieniać swojską formę "na Ukrainie" na gendermowę pod postacią "w Ukrainie". Wyznaję, że ten nowotwór drażni mnie wyjątkowo mocno.

Skąd się wziął pomysł gorejących Ukrainą serduszek? Otóż jest takie tłumaczenie - tyleż powszechne, ile błędne - że przyimka "na" używa się w odniesieniu do państw, które kiedyś należały do Polski, a "w" - do tych, które nigdy pod polskim butem nie jęczały. Owszem, często jest to prawdą, ale są też wyjątki. O ile mi wiadomo, Chorwacja ani Alaska nigdy nam nie podlegały, a jednak mówimy "na Chorwacji", "na Alasce". Podobnie z Antarktydą - zawsze się mówi "na" (choć o Arktyce mówimy "w".

Nie jest też prawdą, nawiasem pisząc, że o terytoriach zawsze mówimy "na". Otóż nie: na Mazowszu, na Podlasiu, ale w Wielkopolsce.

Pomysł, aby starą dobrą "na Ukrainie" zastąpić sztucznie wykreowaną i źle brzmiącą "w Ukrainie" jest żywcem wzięty z Orwella. Jak wiadomo, ten, kto ma władzę nad językiem, ma władzę nad światem. Przecież to oczywiste, że historia jest, jaka jest: Ukraina BYŁA częścią Polski i tego nie da się niczym wymazać. Otóż - dorośli ludzie powinni takie rzeczy rozumieć, że żadne orwellowskie zmiany mowy nie wpłyną na przebieg dawnych dziejów.

Coś tak niedorzecznego, jak chęć zakłamania historii poprzez zmianę języka polskiego, mogło się zrodzić wyłącznie w czasach skrajnego - excuse la motte - zdziecinnienia. Dorośli, którzy są tak infantylni, że wierzą, iż zmiana przyimka może odwrócić bieg historii.

Ludzie, litości ....

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Polityka