Animela Animela
353
BLOG

Obrzydliwy, obrzydliwszy, Tusk

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 21

Donald Tusk zawsze chętnie używał retoryki wojennej. Dla niego normalna gra polityczna, właściwa dla demokracji, to była wojna. Zamiast posłów miał lepszych i gorszych żołnierzy, których kierował do walki, bo mu się marzyło, że przeciwnicy wymrą jak dinozaury. Obecnie były premier RP znalazł się wreszcie w swoim żywiole: doczekał się wojny w Europie.

""Jestem gotowy w tych sprawach, sprawach najważniejszych, czyli bezpieczeństwa ojczyzny, współpracować ze wszystkimi siłami politycznymi, także tymi, które nie ukrywają wrogości wobec mnie i mojego środowiska" - napisał Tusk. No proszę, jaki łaskawca. Prawdziwy krul. W obliczu wojny porzuci swoje zwyczaje i jest gotów współpracować z konkurentami politycznymi. Oczywiście nie we wszystkich sprawach - tak daleko Tusk się nie posuwa. W sprawach najważniejszych. Taki to, panie dzieju, szczery demokrata ...

"Uważam, że mimo rachunku krzywd, jaki nagromadził się w Polsce, powaga sytuacji wymaga działań przekraczających linie podziałów. Na szali jest przecież bezpieczeństwo ojczyzny i Europy" - napisał Donald Tusk.

Tak, panie Tusk. Ja wiem, że Pan ma na myśli krzywdy swoje i swoich kolesiów: odebrano wam waaadzę, pieniądze i przywileje, a zafundowano (jak Sławkowi Nowakowi) pryczę więzienną. Niemniej jednak "rachunek krzywd" (swoją drogą - jakie to charakterystyczne, że cytuje Pan komunistycznego poetę!) w ojczyźnie rzeczywiście istnieje i "wdzięczni rodacy" nieprędko Panu zapomną zajumanie pieniędzy, które były przeznaczone na emerytury, podwyższenie wieku emerytalnego, beztroskie przeżarcie formy z największej perspektywy finansowej UE u Sowy i w innych knajpach, no i przespanie czasów prosperity.

Na koniec zostawiam propozycje powołania "nadzwyczajnej komisji do spraw obrony ojczyzny". Panie Tusk - Kons-ty-tuc-ja! Ustawa zasadnicza nie przewiduje takiego nowotworu, który miałby służyć szkodzeniu Polsce i lansowaniu się "przywódcy opozycji".

Kiedyś Tusk był jak kobra - śmiertelnie niebezpieczny, obrzydliwy, ale zdolny do zaczarowania ponad połowy społeczeństwa. Obecnie została wyłącznie obrzydliwość, ale za to tak bezbrzeżna, że człowiek kupuje bilet do Rygi na sam dźwięk nazwiska!

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-tusk-w-dniu-proby-zbudujmy-elementarna-zgode-dla-najwazniejs,nId,5852638#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka