Nie pamiętam już, który to członek byłej Rady Medycznej przy premierze, zapytany o to, na jakiej podstawie zakazano wstępu do lasu w początkowej fazie "pandemii", odpowiedział, że na żadnej. Nie było żadnych badań, dociekań ... Po prostu - ktoś "miał pomysła", ktoś inny tego pomysła złapał, no i się stało. Ostatnio jednak pewna osoba (naukowiec) poleciła mi wysłuchanie wykładów profesora Pyrcia, to może wtedy zrozumiem, czemu powinna się zaszczepić. Z ciekawości odpaliłam na jutubie link: https://www.youtube.com/watch?v=S2_55vbrMec i wysłuchałam do końca. Maski opadły - ta cała Rada to nie była banda głupców, jak mi się wydawało. Ci ludzie mieli wiedzę i świadomość, co należy robić, ale ZROBILI DOKŁADNIE ODWROTNIE!
W momencie, gdy nakładano areszt na cały naród, ONI już wiedzieli, że w przypadku tego konkretnego koronawirusa kwarantanny nie działają. Bardzo dokładnie i metodycznie prof. Pyrć pokazywał na wykresach, że owszem, w Chinach udało się zdusić zarazę, ale na chwilę, a potem to odbiło i że w każdym kraju działało to dokładnie tak samo.
Należy nosić maski, gdy jest się chorym. Gdy jest się zdrowym, maski nie mają najmniejszego sensu.
Dezynfekcja rąk jest niepotrzebna i szkodliwa - wystarczy umycie dłoni wodą i mydłem.
Najbardziej skutecznym środkiem zaradczym jest siedzenie w domu, GDY SIĘ CHORUJE, i kichanie w zgięty łokieć.
Leki? Profesor nie wierzy w żadne nowe leki, natomiast wierzy w już istniejące. Może nie są one skuteczne, może mają skutki uboczne, ale w pewnych przypadkach dają radę i powinny być stosowane.
A szczepionki? No cóż - profesor Pyrć nie wierzy w szczepionki. To znaczy - owszem, zrobić szczepionkę jest bardzo łatwo: problemem jest to, aby była skuteczna i bezpieczna. A w przypadku akurat Sars-C-v-2, jak twierdzi profesor, jest to niemożliwe. Podparł się, bardzo obrazowo, przykładem dengi - nie będę opowiadać, proszę odsłuchać od 53. minuty z sekundami. Natomiast w przypadku "kociego koronawirusa" zjawisko prowadzi do prawie 100-procentowej śmiertelności. W związku z tym prof. nie wierzy, że szczepionka, jeśli nawet, to zostanie wyprodukowana w trakcie tej epidemii - właśnie ze względu na konieczność dokładnego zbadania bezpieczeństwa.
Wykład, do którego link podałam, miał miejsce 11 marca 2020 r. Czy zechcą Państwo obstawiać, jaki czynnik zadziałał, że prof. Pyrć - choć przecież nie on jeden - zmienił zdanie o 180 stopni? ...
Inne tematy w dziale Polityka
