Natalia Maliszewska to ... nie mam pojęcia. Sportsmenka, podobno bardzo dobra w swojej dyscyplinie ("pewna kandydatka do medalu"). Portal legaartis.pl podaje, że zawodniczka była zaszczepiona przeciw koronie, ale i tak ma pozytywny wynik testu. Maliszewska czuje się dobrze: jak sama mówi, jest okazem zdrowia. Oczywiście trzeba wiedzieć, że pozytywny wynik testu nie oznacza, że jest się chorym, tylko, że test wyszedł pozytywny. To nawet nie oznacza, że w organizmie Polski znajduje się wirus jedynej obecnie choroby - to oznacza tylko pozytywny wynik testu, który - ot tak na pstryknięcie palcami - zmienia się jak w kalejdoskopie - plus, minus, plus, minus, plus ... Pani Maliszewska czuje się oszukana. Uważam, że całkowicie słusznie. Podobnie powinny się czuć osoby, które z zapartym tchem codziennie śledzą czerwone paski, sprawdzając, ileż to dziś osób jest "pozytywnych".
A czy słyszeli Państwo o "nigdy Covid"? Są to takie osoby, które mimo niezaszczepienia i normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, do tej pory nie złapały jedynego obecnie wirusa. Jak to możliwe, zastanawiają się lekarze? "Jak tłumaczy w rozmowie z CNBC prof. Danny Altmann, immunolog z Imperial College London, jest wiele badań mówiących o tym, że prawdopodobieństwo zarażenia pozostałych w gospodarstwie domowym, gdy jedna osoba jest chora na koronawirusa, "nie jest tak wysokie, jak się powszechnie wydaje”."
Nonono - to może w sklepach też nie tak łatwo się zarazić? Albo w kinie czy teatrze? A może nawet, o grozo, na ulicy? ... A przecież "nasi", polscy eksperci, są zdania, że wystarczy, iż jedna osoba spojrzy na drugą i już widać, jak omikron robi skok! ... Konieczne są wyciągi nad stolikami, żeby można było zjeść w restauracji! A tu, proszę bardzo, wystarczy przechorować ... nie, wcale nie Covid-19. Przeziębienie, czyli inne przypadki. "Odkryliśmy, że wysoki poziom limfocytów T, wytworzonych przez organizm po zakażeniu innymi ludzkimi koronawirusami, takimi jak przeziębienie, może chronić przed zakażeniem COVID-19 – powiedziała autorka badania dr Rhia Kundu z Imperial’s National Heart and Lung Institute.".
No czyż nie słodkie? ... Po dwóch latach lokdałnów, zamykania lasów i służby zdrowia, szczucia jednych ludzi na drugich - a okazuje się to takie proste. Zwykłe przeziębienie i już człowiek ma kowid z głowy :-D
Z tym że, oczywiście, nigdy-Covid to nie jest wystarczające zabezpieczenie. Całkowitą ochronę przed kowidem dają .... nie, najpierw Państwo. Proszę zgadywać! ...
... tak, mają Państwo rację. Tylko szczepionki dają stuprocentową gwarancję skuteczności. Dowodzi tego przykład śp. Krzysztofa Krawczyka, Lecha Wałęsy, prezydenta Truskolaskiego czy prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza ...
Oj, biorcy działek, robią was w bamkuko, aż echo idzie|!
P.s. Coś niebywałego, jak podczas "pandemii" z ludzi wychodzi to co mądre i to, co najgłupsze. Małgorzata Wassermann, która mi się kiedyś wydawała osobą przyzwoitą, okazała się typową blondie, która bezrefleksyjnie powiela kocopały o paszportach kowidowych i antyszczepionkowcach. No u mnie ta Barbie już jest skreślona, a przez pryzmat jej opinii muszę też zrewidować stanowisko wobec jej śp. ojca.
https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,moga-mieszkac-z-chorym-na-covid-19-i-nigdy-sie-nie-zaraza--jak-to-robia-,artykul,54801586.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości
