Za kilka dni będziemy mieć rocznicę Wielkiej Narodowej Kwarantanny, czyli wygaszenia prawie całej działalności w kraju. To właśnie wówczas okazało się, że służba zdrowia nie jest w Polsce potrzebna - ostatecznie zamiast korzystać z teleporad, można przejrzeć zasoby internetu. Różne były rozporządzenia i zalecenia, ale do tej pory wiele placówek medycznych funkcjonuje na telefon, a konowały potrafią przegnać pacjenta z kaszlem - bo, jak się okazuje, lekarze są wyłącznie dla zdowych.
Gdzieś tak po drodze ogłoszono Narodowy Program Szczepień, ale nikt jakoś nie reklamuje Narodowego Programu Eutanazji dokonywanej dzień po dniu na całych rzeszach Polaków na tyle nieszczęśliwych, że nie zapadli na Covid. Oto w ostatnich dniach Narodowy Fundusz Zdrowia zalecił służbie zdrowia ograniczenie lub czasowe wstrzymanie planowych zabiegów medycznych. Minister Zdrowia nie ukrywa rozgoryczenia, jakim napawa go postawa podłych rodaków, którzy są tą decyzją zaniepokojeni albo wręcz wkurzeni: "Obrazek, w którym buduje się poczucie zagrożenia dla pacjentów niecovidowych, jest obrazem fałszywym." , bo przecież, dobrotliwie tłumaczył durnym pacjentom szlachetny minister Niedzielski: "Decyzja jest po to, aby uwolnić miejsca intensywnej terapii, ale też uwolnić specjalistów".
Widać wyraźnie, że niezrozumienie, z jakim spotkało się - oczywiste w obecnych warunkach - zalecenie NFZ dobrego pana ministra dotknęło osobiście. No bo w sumie - on się stara jak jakaś mrówka, prezes NFZ wcale nie mniej, wymyślili co tam umieli, a mieszkańcy tenkraju jakby się z choinki urwali. Daj im i daj, jak dzieci jakie! Zupełnie niezrozumiała roszczeniowa postawa Polaków budzi wręcz oburzenie - uprze się cham i mu daj! Jakby taki prol jeden z drugim nie mógł wytrzymać bez bajpasów, operacji kolana, czy endoprotezy stawu biodrogwego! ... A przecież minister tłumaczy jak komu dobremu, że to tylko na tych głupich kilka tygodni!
Fak - wcześniej taki pacjent czekał kilkanaście miesięcy w kolejce na zabieg, ale to przecież tym bardziej powinien być już obeznany z oczkiwaniem, jeden z drugim! Owszem, teraz poczeka drugie kilkanaście plus jeszcze kilka, bo terminy w sposób oczywisty się wydłużą, ale przecież nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - sporo osób nie doczeka, więc kolejki się skrócą!
Tak trudno zrozumieć, że to dla dobra nas wszystkich? A jak już tubylcy się przyzwyczają, to będzie można całkowicie zamknąć szpitale, jednocześnie podwyższając składki zdrowotne: wszystko dla dobra kowida!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
