Od kilku lat w pewnym lesie wycina się tysiące drzew. Okoliczni mieszkańcy są zbulwersowani i szukają pomocy - idę im w sukurs, mając nadzieję, że Threeme ruszy do boju jak, nie przymierzając, rycerz obłędny. A sprawa jest bardzo poważna, gdyż tylko w 2019 r.: "planowane są do realizacji na terenie Lasu Bródno następujące prace, które będą wiązały się z wycinką drzew oraz pozyskaniem drewna:
• Prace pielęgnacyjne drzewostanów o nazwie „trzebież późna pozytywna” na łącznej powierzchni 29,73 ha — planowane pozyskanie 629 m3 drewna,
• Prace odnowieniowe przy pomocy zabiegu o nazwie „rębnia III b — gniazdowa częściowa” o łącznej powierzchni gniazd 2,31 ha — planowane pozyskanie 310 m3 drewna, następnie posadzenie 18 840 szt. drzew gatunków zgodnych z siedliskiem."
Trzebież? Rębnia? I dotyczy to ponad 30 ha, z czego ma być pozyskane - odpowiednio -629 m3 i 310 m3 drewna? Luuuudzie - przecież to chyba nawet więcej, niż swego czasu bezprawnie wyciął Sobiesiak lasu chronionego pod budowę wyciągu! Ekolodzy, budzić się ze snu zimowego, przykuwać się do buldożerów, budować domki na drzewach!!!!!k
Zwłaszcza, że chodzi o powierzchnię dużą, ale też wyjątkowo cenną dla okolicznych mieszkańców, którzy dosłownie umierają od smogu, a przecież las mógłby ich od tego uchronić! Czy napisałam już, że chodzi o warszawski Las Bródnowski? Nie? Spieszę uzupełnić informację: tę hekatombę niewinnym hektarom drzew, krzewów, innych roślin i zwierząt (o ludziach już, nieprawdaż, wspominałam - ten smog!) zafundowały władze miasta Warszawy: Lasy Miejskie - Warszawa.
Słucham? Twierdzą Państwo, że to wszystko zmienia i donosów do Brukseli i Strasburga nie będzie? Ekolodzy właśnie siedzą i wysysają z brudnych (od łapówek) pieniędzy argumenty na rzecz wycinki drzew w Warszawie?
No cóż - mogą mieć Państwo rację. Ekoterroryści siedzą cicho.
http://www.targowek.info/2019/03/dlaczego-w-lesie-brodnowskim-sa-wycinane-tysiace-drzew/?utm_source=wp&utm_medium=sg&utm_campaign=trendy
Inne tematy w dziale Rozmaitości