Jeśli chodzi o media - nie tylko te polskie - jestem niewierząca, dlatego nie odnoszę się do doniesień typu "staruszek był odsyłany od szpitala do szpitala, aż zmarł."; dziś jednak coś się we mnie ulało, a to za sprawą przypadków rzeczywistych, nie zaś medialnych.
Najpierw była sprawa Mirosława Gontarskiego, wrocławskiego poety, który tuż przed śmiercią napisał ""Jestem chory. Nikt mi nie chce pomóc. Pogotowie nie. Przychodnie nie. Załamałem się". Po śmierci mężczyzny osoba z najbliższego otoczenia przekazała mediom: "To wszystko było za późno. Obecnie pogotowie nie przyjmuje chorych, nawet w stanie ciężkim. Takie objawy jak dreszcze czy gorączka powodują, że podczas wywiadu medycznego wygląda to na koronawirusa. Dlatego sugerują, żeby zostać w domu, zbić gorączkę, przeczekać na kwarantannie" ...
Druga informacja, która mną wstrząsnęła, to ta o odesłaniu ze szpitala kobietę, której odeszły wody. Lekarz wskazuje inny adres, a filmujący mężczyzna (mąż? partner? ojciec? ...) zadaje pytanie, czy ten sobie zdaje sprawę z tego, że to godzina drogi (przypominam, że odeszły wody, więc poród może się zacząć w każdej chwili). Lekarz potwierdza, że jest tego świadomy, po czym powtarza, że nie może przyjąć rodzącej kobiety, i po strzeleniu focha, że jest filmowany, oddala się niespiesznie do swych niecierpiących zwłoki obowiązków. Zgodnie z przysięgą Hipokratesa ...
Oczywiście w obu przypadkach najbardziej winny jest Minister Zdrowia, który powinien zapewnić opiekę medyczną WSZYSTKIM pacjentom, nie tylko tym z koronawirusem. W tym miejscu chcę bardzo uprzejmie poinformować Pana Ministra, że Konstytucja w art. 68 ust. 2: "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.". Równy dostęp również ze względu na rodzaj choroby - uprzywilejowanie jakiejś jednostki chorobowej kosztem innej nie spełnia wymogu równości. Oznacza to, że Minister Zdrowia łamie Konstytucję, i jest to FAKT, a nie darcie szat przez szalej-opozycję.
Niemniej jednak - lekarze, poszczególni pracownicy służby zdrowia, swoją niezłomną postawą, aby ludzi NIE leczyć, też budzą moją krańcową odrazę. W trudnych czasach lekarze byli w stanie nieść pomoc podczas prawdziwych pandemii, śmiertelnych w kilkudziesięciu procentach, czy ratować ludzi w niemieckich obozach, a tu lekarz ruki pa szwam i wypełnia wolę VIP-a ...
No i co - nadal lekarze będą się domagać przeprosić od ministra Sasina?!
A - już wiem! W obliczu tak bohaterskich postaw pewnie trzeba będzie łapiduchom dać kolejną podwyżkę!
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-10-15/nie-zyje-miroslaw-jerzy-gontarski-jestem-chory-nikt-mi-nie-chce-pomoc/?ref=aside_najnowsze
https://twitter.com/rafalhubert/status/1317058312710619137
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
