"Ta fala prawdopodobnie dojdzie do Gdańska w piątek lub w sobotę. Mamy wszystko pod kontrolą" - zapewnia Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, zapytana o awaryjny zrzut warszawskich ścieków. Uważam, że jest to bardzo odważna deklaracja: czy to znaczy, że pani znana z nabywania wódki w asyście ochroniarzy ma jakiś plan na oczyszczenie Wisły pomiędzy Warszawą a Gdańskiem? ... W piątek lub w sobotę potężna fala warszawskiego guana dopłynie do Gdańska, a włodarz miasta na to - nic się nie stało, Polacy. Nic się nie stało!
Skąd taka pogarda u Dulczessy dla zdrowia i życia mieszkańców pięknego nadmorskiego miasta? ...
Otóż - pani Dulkiewicz była zastępcą prezydenta Gdańska, gdy bardzo podobna awaria nastąpiła w tym mieście: w maju 2018 r. nastąpiła awaria przepompowni Ołowianka, w wyniku czego gdańskie ścieki trafiły do Motławy, a następnie do Zatoki Gdańskiej, zatruwając środowisko (w ciągu godziny ok. 2,3 mln litrów trafiało do wody).
Gdyby prezydent Dulkiewicz ośmieliła się - tak jak jest to jej psim obowiązkiem - wystąpić do prezydenta Trzaskowskiego o odszkodowanie, to przypomniałaby o swoim (zapomnianym już chyba) śmierdzącym incydencie, i włodarze miejsowości leżących nad Bałtykiem mogliby z identycznymi pretensjami wystąpić do Gdańska.
Wspólnota brudnych, a nawet - śmierdzących - interesów ...
Inne tematy w dziale Polityka
