Robert Biedroń to produkt politykopodobny, znany najbardziej z tego, że uprawia seks z mężczyznami. Jak wiadomo (bo pan Biedroń tym się szczyci), partnerem życiowym europosła, który się bożył, że europosłem nie zostanie, jest niejaki Śmiszek, któremu Biedroń, w nagrodę za długoletnie pożycie partnerskie, zafundował biorące miejsce do ojroparlamentu. W tym kontekście jedną ze śmieszniejszych rzeczy jest grafika-skarga, jaką Robert Biedroń zamieścił na soim profilu: no bo z partnerstwem właśnie się rozprawiliśmy (a para Biedroń-Śmiszek nie jest jedyna w polskiej polityce; jeszcze lepiej, bo z łóżkowego zdjęcia, znamy parę Rabiej-Cessanis); nikt też nie zabrania homoseksualistom równości małżeńskiej. A że nie mogą się "ożenić" z partnerem? Mój sąsiad też nie może się ożenić z siostrą, choć kocha ją nad życie!
Pan Biedoń ubolewa też, że "Kodeks karny nie chroni osób LGBT przed przemocą". To już jest zwykłe kłamstwo i aberracja, bo, oczywiście, przepisy chronią wszystkich, niezależnie od preferencji seksualnych. Tyle, że nie ma jakiejś SZCZEGÓLNEJ ochrony osób LGBT, ale to chyba normalne w demokracji, że wszyscy są RÓWNI wobec prawa i że nie tworzy się grup uprzywilejowanych (poza dziećmi, kobietami w ciąży, osobami niepełnosprawnymi, ale to raczej oczywiste i normalne w XXI wieku, że słabszych się chroni)? ...
Brak ustawy o uzgodnieniu płci to faktycznie może być problem. Pamiętam, w jak strasznym ukryciu Krzysztof Bęgowski przechodził transformację w osobę posługującą się nazwiskiem Grodzka ... I, zdaje się, do dziś odsiaduje za to w wiezieniu - prawda-li to?! (A tak serio - w Polsce istnieje legalna, sądowa, droga do uznania swojej płci za inną, więc proszę przestać opowiadać głupoty, tylko zacząć korzystać z prawa już ISTNIEJĄCEGO).
W Polsce brak jest systemowej ochrony przed szkolną homofobią, narzeka pan Biedroń. I znów kłamie albo się myli: w Polsce jest systemowa ochrona przed KAŻDĄ przemocą. A że na miliony przypadków ktoś czegoś nie dopatrzy? No tak to już jest, że np. syn pobije matkę, prawda? Trudno postawić policjanta przy każdym uczniu czy dziecku! Zresztą - akurat w przypadku Roberta Biedronia poruszanie kwestii przemocowych to jak w starym przysłowiu - mówienie o sznurze w domu powieszonego! Zresztą - być może właśnie na podstawie własnych doświadczeń europoseł uważa, że jak się komuś rąk na plecach nie zwiąże, to ten ktoś będzie bił, ale to tak nie działa. Nie da się, zresztą, dostosować normalnych sytuacji do skrajnych patologii.
"Pary osób tej samej płci nie mogą adoptować dzieci", zawodzi europoseł Biedroń. I tu muszę powiedzieć otwartym tekstem: prawo do adopcji przysługuje DZIECIOM, a nie DOROSŁYM. Dzieci mają prawo do adopcji, która im stworzy optymalne warunki do rozwoju, a do prawidłowego rozwoju normalnego dziecka niezbędna jest matka i ojciec. To nie są żadne konserwatywne oprzedzenia, tylko wielotysięczne obserwacje, co zaowocowało ogromną liczbą publikacji z zakresu przychologii, podkreślających KONIECZNOŚĆ wychowywania dzieci przez oboje rodziców. Myślę, że wielu z nas zna osoby wychowane w rozbitych rodzinach, przez samotną matkę lub samotnego ojca, i ZAWSZE są to ludzie z problemami. A dwóch ojców lub dwie matki to patologia podniesiona do kwadratu. RĘCE PRECZ OD NASZYCH DZIECI!
Brak zakazu terapii leczących homoseksualność pan Biedroń uważa za jakąś wadę? A niby czemu ten mały Hitlerek chciałby komuś uniemożliwić prawo do takiej terapii? ...
https://twitter.com/RobertBiedron/status/1210833431975710721/photo/1
Inne tematy w dziale Polityka