Wygląda na to, że nie będzie przekroczenia limitu zadłużenia na poziomie 55% PKB. Z wcześniejszych wyliczeń ekonomistów wynikało, że nastąpiłoby to przy kursie euro wynoszącym 4.69 zł. Wczoraj jeszcze się bałem, dzisiaj zaczynam się uspokajać, choć do końca roku jeszcze ponad 36 godzin. Wczoraj na poziomie 4.45 interweniował NBP, pewnie na dzisiaj też są szykowane podobne akcje.
Analizuję fakty i wyciągam wnioski. Nie lubię gołosłownych twierdzeń. Nie schlebiam tłumowi.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka