Jak donosi toruńska mutacja Gazety Wyborczej „20 godzin prac społecznych wymierzył Sąd Okręgowy we Włocławku 19 -letniemu Jackowi B., który na szkolnej ścianie napisał m.in. "j...ć rząd".Chłopak z Dobrzynia nad Wisłą wpadł na gorącym uczynku, gdy w czerwcu na ścianie technikum napisał m.in. "j ć rząd", "j ć polityków", "bez rządu, bez polityki" oraz "równość" i "wolność". Sąd Rejonowy w Lipnie uznał, że uczeń znieważył konstytucyjny organ RP i nieprawomocnie skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Jacek B. odwołał się do Sądu Okręgowego we Włocławku, który w czwartek wydał wyrok. Chociaż uznał chłopaka za winnego wykroczenia zniszczenia mienia i przestępstwa znieważenia konstytucyjnego organu RP, to złagodził mu karę – czytamy w GW. Jacek B. zdążył już odmalować szkołę, więc po jego występku nie został żaden ślad. Może jeszcze starać się o kasację wyroku. Moim zdaniem młodzian zbyt dosłownie wziął chyba do serca słowa premiera, aby nie robić polityki. Ponadto tzw. polityka miłości polega na tym, że j…ć to może rząd obywateli, ale nie odwrotnie.
Analizuję fakty i wyciągam wnioski. Nie lubię gołosłownych twierdzeń. Nie schlebiam tłumowi.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka