Witam,
Właśnie wróciłem z Ukrainy, byłem we Lwowie, na naszych cmentarzach. Przyznam, źle się czułem widząc w polskim mieście ukraińskie flagi, żle się czułem, widząc sowieckich generałów pochowanych na Cmentarzu Łyczakowskim. Ale .... wypowiem się o ostatnich dyskusjach na temat Ukrainy, Wołynia itd.
Otóż ... chcę przypomnieć, że jeszcze niedawno z honorami pochowaliśmy sowieckiego aparatczyka. Jeszcze niedawno sprzedaliśmy prawie wszystko co było polskie. Komuniści chodzą po wszystkich telewizjach i nas pouczają. Złodzieje i bandyci, którzy nas samych okradali przez długie lata, dumnie zasiądają w polskim Sejmie. Pani od czyszczenia kamienic rządzi stolicą Polski. Tej samej stolicy za którą ginęli nasi przodkowie. I to niby my mamy domagać się od Ukraińców, żeby przepraszali? A jakie my mamy do tego prawo? W świetle tego co napisałem wyżej?
Najpierw zróbmy porządek u siebie a potem wymagajmy czegoś od innych. Zaręczam Wam, że jak my będziemy tego warci, Ukraińcy sami nas przeproszą, nie trzeba będzie ich o to błagać.
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka