Dzień dobry,
Dowiedziałem się, że w starożytnej Grecji inaczej "widziano" czas niż my to robimy. My "widzimy" przeszłość za sobą natomiast przyszłość przed. Grecy odwrotnie. Tak się zastanowiłem i czy nie mieli racji? Bo przecież przeszłość jest tym co znamy więc niejako ją "widzimy" a przyszłość jest nieznana więc niejako poza zasięgiem naszego wzroku.
To nieco zaskakujące. :)
Pozdrawiam :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości