Pewnie nasza reprezentacja PN zakwalifikuje się na Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Pojadą też polscy kibice. Jak ich przyjmą Rosjanie ? Czy zemszczą się za ataki w Warszawie podczas ME w 2012 roku ? Wielu z nich pamięta naszą " gościnność" i czy będzie chciało odpłacić na swoim terytorium pięknym za nadobne ?
Jest parę scenariuszy jak to może wyglądać :
1. Pojadą najbardziej śmiali. W Warszawie będą ich żegnać jak bohaterów , którzy jada w dobrej sprawie do Mordoru. Będą płacze i dumne okrzyki. A potem w Moskwie będą chodzili jak trusie , jak najbliżej policji ,tylko w fan-zonach, pod całkowita ochroną.Potem gdy wrócą cali i zdrowi to będą z nimi wywiady i będą się w nich chełpić jak to dzielni Polacy nie bali się Rosjan . I jak to Rosjanie bez honoru , nie umieli się nawet zemścić.
2. Pojadą i tam w jakiejś ciemnej ulicy kilku z nich straci zęby z bójce z nieznanymi ale profesjonalnie bijącymi miejscowymi. I tu zacznie się skowyt polskiej prasy i TV. "Dzika Rosja nie umie zapewnić bezpieczeństwa swoim gościom" .Zdjęcia zakrwawionych gąb straszyć będą na szpaltach prasy i w internecie. Oskarżany będzie oczywiście sam Putin ( bo przecież zawsze go oskarżają) , że to niby on wydał rozkaz by zemścić się za 2012r.
3. Mogła by być tzw. " rycerska ustawka " . Czyli walka wręcz , wg . jakichś ustalonych z góry reguł. Oczywiście wiązała by się z tym jakaś wcześniejsza korespondencja i spotkania. Ten wariant jest jednak najmniej prawdopodobny , ponieważ władze rosyjskie nie pozwolą na takie relacje. MŚ będą chronione w maksymalny sposób w związku z zagrożeniem terrorystycznym .
4. A może Rosjanie przyjmą naszych kibiców w sposób całkiem normalny. Bez krzyków i chuligaństwa , ale też bez jakiejś specjalnej sympatii.
Inne tematy w dziale Sport