Jest problem z kobietami. Kobiety się buntują

Kobiety zaczynają się buntować.

Jest skandal w Hiszpanii. Hiszpańskie futbolistki zdobyły Mistrzostwo Świata. W czasie wręczania złotych medali szef hiszpańskiej Football Association przycisnął mocno do siebie piłkarkę Jenni Hermoso i mocno pocałował ją w usta. Dziwnie to wyglądało tym bardziej, że tuż wcześniej  Luis Rubiales ( szef hiszpańskiej FA) drapał się po kroczu. Jenni twierdzi , że była zaskoczona i nie chciała takiej poufałości.  Wszystkie hiszpańskie piłkarki ujęły się za nią i zażądały dymisji Rubialesa. On z kolei powiedział, że to był tylko pocałunek z radości i nie zamierza rezygnować. FIFA jednak stwierdziła, że zacznie śledztwo i na 90 dni kazała pozbawić go funkcji prezydenta FA i zakazała wszelkich kontaktów z Jenni Hermoso. 

Jest problem z nową wystawą prac Picasso  "It’s Pablo-matic" w Nowym Jorku. Jak odbierać prace artysty który poniewierał kobiety ?  Miał żonę Olgę Khokhlovą którą poznał gdy miała 17 lat, a on 28 ( miał z nią syna Paulo). Później ( ciągle w związku małżeńskim z Olgą) , zaczął żyć z Marie-Thérèse Walter ( miał z nią córkę Maje). Następne kochanki to Dora Maar , Francoise Gilot, Jacqueline Roque. Ta ostatnia był 44 lata młodsza od Pablo i po śmierci Olgi została jego drugą żoną ( którą zresztą też zdradzał) . Facet był typowym mizoginem, który wykorzystywał kobiety dla własnej przyjemności . Nawet obrazy w których są one przedstawione są typowo samcze. Kobiety z przestawionymi twarzami , z absurdalnie pokazanymi narządami płciowymi, groteskowe i sprowadzone do tylko swojej seksualności.  Wystawa oczywiście zyskuje na tym, że jest taki skandal. Ale Picasso nie pasuje do XXI wieku zarówno pod względem twórczości , jak i swojej drogi życiowej. Facet który unieszczęśliwił tyle kobiet, nie może być na piedestale. 

W XXI wieku rola kobiety w życiu społecznym ( przynajmniej w Zachodniej cywilizacji ) się zmienia. Ciągle są jednak państwa ( nawet w Europie) które świadomie walczą z feminizmem i próbują dalej wcisnąć je do schematu KKK. Polska i Malta to dwa kraje które skazują kobiety na dramaty związane z aborcją. Żadna kobieta nie chce aborcji, ale są sytuacje kiedy musi albo chce. Dlaczego ma być w gorszej sytuacji  niż mężczyzna, który całkowicie nie odpowiada zdrowiem czy wysiłkiem za swoją rolę w poczęciu? Polki są świadome tego jak ich sytuacja odbiega od tego co jest normą w Zachodniej Cywilizacji .

 Ale już widać, że teraz już kobiety nie pozwolą na to.