Słuchając ostatnio tzw. dyskusji, w istocie darcia się na siebie, tzw. obrońców tradycyjnej rodziny, walczących z tzw. "ideologią gender" oraz ludzi zajmujących się badaniami gender odniosłem wrażenie, że mówią oni o dwu różnych rzeczach.
Jakież więc było moje dziwienie gdy zajrzałem do polskiej Wikipedii i pod hasłem gender przeczytałem "(ang. gender, czyt. dżender – płeć, rodzaj gramatyczny) – płeć kulturowa, płeć społeczna, społeczno-kulturowa tożsamość płciowa – suma cech, zachowań, stereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, niewynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego. Gender, czyli kulturowy komponent tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego[1]."