Należy zaznaczyć, że po dzisiejszej paranoi spowodowanej artykułem w Rzeczpospolitej dowiedzieliśmy się nowej rzeczy o Polsce.
Nie mówię tu o tym co było na pokładzie Tu-154M, ale o tym jak nieprzygotowani są wszyscy do jakiejkolwiek krytycznej oceny informacji podawanych na temat tego wypadku. Ponieważ wielu nie tylko czytających ale i piszących ma do tego osobisty stosunek to to czego nie rozumie bierze za "dobrą monetę" i interpretuje jak komu wygodnie.
Niestety w tym przypadku mamy z taką sytuacja do czynienia. Szanowny Pan Redaktor nie rozumie różnicy pomiędzy spektroskopem masowym, a spektroskopem ruchliwości jonów. Nie był też łaskaw się kogokolwiek innego spytać o to i napisał rzeczy za które powinno się go wysłać na długie wakacje na których mógłby nadrobić zaległości.
Ale do rzeczy:
Spektroskop ruchliwości jonów - bada jaką prędkość uzyskają zjonizowane cząsteczki lotne jeśli umieścimy je w zewnętrznym polu elektrycznym i pozwolimy im się spokojnie poruszać.
Prościej:
Mamy cząsteczkę bez jednego elektronu lub z wolnymi wiązaniami czyli ma ona niezerowy ładunek elektryczny (lub elektryczny moment dipolowy). Gaz takich cząsteczek wpompowujemy między okładki kondensatora (tam jest różnica potencjałów) i czekamy co się stanie. Cząsteczki o małym ładunku i dużej masie rozpędzą się nam do małych prędkości, a cząsteczki o dużym ładunku i małej masie rozpędzą się do dużych prędkości. Mierząc te prędkości możemy stwierdzić tylko i wyłącznie jaki jest stosunek masa-ładunek tych cząsteczek. Zmieniając napięcie w kondensatorze (spektrometrze) możemy określić jednyie dokładnie ładunek i masę tych cząsteczek.
Wniosek:
Korzystając z spektroskopu ruchliwości jonów można określić, że w próbce występuje cząsteczka o masie np. tlenu i posiadająca dwa wolne wiązania.
Od tego wniosku do konkluzji że jest to np. trotyl droga daleka.
Po co się to robi:
Cząsteczki o małych masach i dużej ilości wolnych wiązań mogą się łatwo utleniać czyli mogą potencjalnie być wykorzystane do produkcji materiałów wybuchowych.
UWAGA !!!!
W spektrometrze ruchliwości jonów sprawdzamy jedynie możliwość wystąpienia danej substancji to że wynik badania jest pozytywny nie daje podstaw do twierdzenia że taka substancja tam jest. Otrzymujemy wynik który karze nam badać tą substancję dokładniej.
Pełną wiadomość na temat tego z czym mamy do czynienia daje spektrometr masowy.
Spektrometr masowy rozrywa nam badaną cząstkę na pojedyncze atomy, odziera te atomy z elektronów, a następnie przy wykorzystaniu pola elektrycznego i magnetycznego dokładnie określa masę i proporcje występowania tych atomów. Każdy atom ma unikalną ilość protonów w jądrze więc ładunek ma też unikalny, może się różnic ilością neutronów (to izotop) ale o tym wiemy od 100 lat więc precyzyjnie możemy określić z jakimi atomami mamy do czynienia. Znając ich proporcjonalny skład możemy określić z jaką cząstką mamy do czynienia np. w H2O sygnał wodoru do tlenu jest 2:1, a skład izotopowy powie nam skąd w przybliżeniu ta woda może pochodzić.
Wniosek:
Spektrometr masowy daje nam pełną wiadomość o związku jaki badamy.
Związki chemiczne zazwyczaj różnią się tym, że składają się z atomów w różnych proporcjach.
Cóż można powiedzieć więcej. Panu Rektorowi nie było dane tego sprawdzić. Jest to więc klasyczny przykład byle jakości życia publicznego na jakie tak się użala Rzeczpospolita. Należy więc dodać że w Polsce nie dość że mamy byle jakich polityków, byle jakie instytucje, to jeszcze byle jakich dziennikarzy, którzy nie stoją na tak miernym intelektualnym poziomie by sprawdzić informacje które otrzymują w podręczniku fizyki.
Cóż na koniec należy dodać, że tą byle jakością wykazała się cała redakcja od naczelnego który zaakceptował tekst którego chyba też nie był w stanie zweryfikować (zrozumieć) po dział naukowy którego naczelny na zebraniu nie zaprotestował po usłyszeniu co się szykuje.
Do redakcji Rzeczpospolitej.
Mam nadzieję, że wyciągną Państwo jakieś wnioski ze swojego błędu. Liczę na większą staranność w znajomości nauk przyrodniczych. Proszę o odpowiednie sprostowanie zamieszczonych półprawd i nieprawd oraz o wyjaśnienie w dziale naukowym podstaw spektroskopii i sposobu wykrywania materiałów wybuchowych.
PS
Nieznajomość historii czy literatury to może wstyd, ale niewiedza jak działa samochód, pralka czy samolot to śmiertelna głupota.
Do przemyślenia 1 listopada na cmentarzu.
Inne tematy w dziale Polityka
