Zapraszam w słoneczne niedzielne popołudnie na kolejny odcinek cyklu Milton`a Friedmana - Anatomia kryzysu.
Wszystkich zainteresowanych proszę o przeanalizowanie tego jak to w latach 30 walczono z kryzysem.
Moim skromnym zdaniem obecne perturbacje finansowe są podobnego typu. Topienie ich w płynności niewiele da poza wyhodowaniem inflacji w przyszłości. Więcej liberalizmu to też tylko hasło. Jeśli będziemy jeszcze bardziej chcieli uwolnić rynek to trzeba będzie zrezygnować z jego podstaw, czyli równego dostępu do rynku i równej odpowiedzialności za swoje działanie na rynku.
Skromnie mówiąc liberalizacja rynków nie jest już możliwa. Pora je wreszcie uporządkować. Inaczej, wprowadzić jasne i powszechne reguły działania - dla wszystkich.
Inne tematy w dziale Gospodarka