"Węgrzy wycofują oszczędności z banków i wymieniają je w kantorach na zachodnie waluty. Niektórzy, po wymianie pieniędzy, otwierają konta w austriackich przygranicznych bankach. To pierwszy efekt paniki na rynku po gwałtownym spadku forinta w reakcji na narastające problemy węgierskiej gospodarki .
Węgierskie media elektroniczne informują, że obywatele masowo wycofują swoje oszczędności z banków. Mimo niekorzystnych kursów wymiany Węgrzy kupują euro, dolary, funty i franki szwajcarskie. Popyt na zagraniczne waluty jest tak duży, że w niektórych kantorach zabrakło dolarów i euro."; IAR
Jeśli kogoś interesuje jak wygląda run na bank to polecam obserwowanie sytuacji na Węgrzech, moim zdaniem mamy pierwszy etap tego procesu. Pytanie brzmi kiedy się system bankowy na Węgrzech załamie? Jeśli obywatele stracili zaufanie do własnej narodowej waluty moim zdaniem jest to tylko kwestia czasu. Mam nadzieję, że studenci ekonomii na naszych uczelniach tego procesu nie przegapią - jedna z nielicznych sytuacji żeby coś takiego zobaczyć w Europie.
Inne tematy w dziale Gospodarka