Zapewne wraz z rozpoczęciem lata czeka nas kolejna dyskusja o "globalnym ociepleniu". Jak zwykle będą sie mieszać argumenty naukowe i ekonomiczne na temat konsekwencji, przyczyn i metod walki z tym zjawiskiem.
Zapewne ekolodzy będą nawoływać do rezygnacji z węgla, energii atomowej, gazu ziemnego, ropy i paru innych rzeczy, tłumacząc to niewyobrażalnymi kosztami dla przyszłych pokoleń. Druga strona kłótni (ostatnio u nas wszystko kończy się kłótnią) nawoływać będzie do rozsądku i przekonywać że "powrót do jaskini" jest średnim pomysłem.
Po około 3 dniach nikt już nie będzie pamiętał o co poszło, a że kampania wyborcza w trakcie to i pomysły będą tak kosmiczne na to co Polska i polscy politycy mogą zrobić z "globalnym ociepleniem", jak ignorancja na ten temat wśród mówiących.
Postaram się jednak uprzedzić te pseudonaukowe brednie które przyjdzie nam usłyszeć. Zajmie mi to jedno zdanie.
Globalny wzrost temperatury jest niepodważalnym i mierzalnym faktem, nie istnieje w pełni potwierdzona teoria która ten efekt we wszystkich aspektach wyjaśniała by poprawnie.
W zasadzie to wystarczy. Zanim wydamy grube pieniądze na walkę z własnymi urojeniami lepiej wiedzieć czy nie zaszkodzimy bardziej niż możemy pomóc, a jeszcze lepiej wiedzieć, że nasz wysiłek ma jakikolwiek sens i cokolwiek zmieni.
Dla tych którzy mają więcej czasu proponuję film:
Film może trochę stary, ale co do ogólnego zrozumienia tematu naukowcy niewiele posunęli się do przodu.
Inne tematy w dziale Technologie