pokolenie 83 pokolenie 83
164
BLOG

XVIII wieczna teoria pieniądza

pokolenie 83 pokolenie 83 Gospodarka Obserwuj notkę 5

Dziś spróbuje przedstawić XVIII wieczną teorię pieniądza, czyli taką jaką znał i przedstawiał w Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów (ang.: An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations  ) Adam Smith. Dlaczego uważam to za ważne i godne wyjaśnienia na początku? Ponieważ nasze obecne rozumienie Pieniądza nie odbiega zbytnio od tego które ukształtowało się w przeszłości. A idee zaprezentowane wtedy zakorzeniły się moim zdaniem w powszechnej świadomości tak głęboko, iż chociaż obecnie Pieniądz spełnia inne funkcje i przez to należy go inaczej definiować wydarzenia ostatnich 2 lat  dla wielu ludzi były takim zaskoczeniem ponieważ nie zdają sobie sprawy z tego jakiej ewolucji podlegał Pieniądz w ostatnich 40 latach, a szczególnie po 1999r. 

Zacznijmy więc od tego, że w drugiej połowie XVIII wieku kiedy Adam Smith pisał swoje dzieło dopiero krystalizował się system pieniądza kruszcowego  który usprawniony został w następnym wieku przez Pieniądz oparty na standardzie złota [1].

Czym więc jest dla Adama Smitha Pieniądz. Moim zdaniem Pieniądzem może być wszystko co pozawala rozdzielić dwie podstawowe operacje zachodzące na rynku czyli sprzedaż i kupno. Jeśli mamy do czynienia z rynkiem na którym sprzedaż - kupno muszą zachodzić w tym samym miejscu i czasie to mamy do czynienia z dobrze znaną wymianą barterową. O ile wydaje się, że była to pierwotna forma tworzenia się rynku o tyle jest ona oczywiście niewystarczająca ponieważ aby spotkały się dwie osoby lub podmioty które równocześnie chcą dokonać takiej operacji muszą zaistnieć dość specyficzne warunki. Jeśli mówimy o rozdzieleniu sprzedaży i kupna to równocześnie mamy na myśli rozdzielenie jej w przestrzeni lub czasie. Staje się więc naturalnym, że Pieniądz ułatwia wymianę dóbr i usług a co za tym idzie poprawia ogólną kondycję społeczeństwa (o którą tak frasował się Smith).

Najprostszym sposobem stworzenia jakiegoś Pieniądza jest znalezienie czegoś powszechnie akceptowalnego. A. Smith podpowiada, że powszechnie akceptowalnym Pieniądzem może zostać wszystko co wymaga w długim okresie czasu takiego samego nakładu pracy na wytworzenie. Czyli prościej jeśli wszyscy widzą że z każdego krzaczka kakao otrzymujemy co roku taką samą ilość ziaren i wymaga on co roku takiej  samej pielęgnacji to znaczy, że nasz wkład na wytworzenie jednego ziarna jest stały i tak zainwestowana przez nas praca w to ziarenko może zostać wymieniona na inne dobro lub usługę która wymagała tego samego nakładu pracy. Mamy więc Pieniądz który może być wymieniany na inne dobra ponieważ jest powszechnie akceptowalny (można powiedzieć, że wypełnia nasze poczucie sprawiedziwości).

Drugim wyzwaniem jaki napotka taki naturalny Pieniądz jest jego trwałość. Zawsze istnieje lub może zaistnieć sytuacja w której ktoś dysponuje większą ilością pracy niż jest mu potrzebna do utrzymania. Może wtedy oczywiście część swojej pracy przeznaczyć na zdobycie większej ilości ziarenek kakao i wtedy albo nabyć więcej dóbr albo odłożyć je na "ciężkie czasy". Czyli taki naturalny pieniądz musi być także odpowiednio trwały. Jeśli nie jest tak trwały aby praca w nim zgromadzona mogła być w dowolnym momencie wymieniona na dobro lub usługę taki Pieniądz przestaje spełniać swoją podstawową funkcję oddzielania sprzedaży od kupna w czasie i jeśli ten problem zaczyna narastać taki Pieniądz przestaje być powszechnie akceptowany.

Kolejnym problemem jaki napotyka naturalny Pieniądz jest jego podzielność. Czyli jeśli w ciągu roku w danej społeczności jeden rolnik umie wytworzyć tylko 100 ziarenek kakao i ilość ta nie zmienia się przez lata to wtedy kakao nie nadaje się na Pieniądz. Po prostu nie można za jedno ziarenko kupić pary butów których wytworzenie zajmuje szewcowi 1 dzień i wraz z całym materiałem który trzeba pozyskać na jego wytworzenie odpowiada pracy 2 dni. Jak kupić buty za 2/3 ziarenka kakao. Problem ten był powszechnie spotykany w starożytności i średniowieczy kiedy okazywało się że metale szlachetne które były akceptowalne i trwałe trudno się dzieliło. Dopiero wymyślenie monet które odpowiadały ustalonym i wygrawerowanym na nich ilościom metalu oraz zabezpieczone przed obkrawaniem (jeśli pokryjesz brzeg monety rąbkami nie da się odkroić z niej złota bez niszczenia jej) zapewniły Pieniądzom opartym na metalach odpowiednią stabilność, podzielność i akceptowalność.

Dostajemy więc definicję Pieniądza jako czegokolwiek co potrafi oddzielić czynność sprzedaży od kupna w czasie lub przestrzeni jest powszechnie akceptowane, trwałe i podzielne.

Jeśli się nad tym trochę zastanowić to większość ludzi akceptuje tą XVIII wieczną definicje Pieniądza.

To co podświadomie zostało założone i przewijało się w moim wywodzie to to że taki pieniądz jest ostatecznie emanacją pracy. Czyli wszystko się zaczyna od pracy. Żeby wytworzyć Pieniądz musi istnieć grupa ludzi która będzie wkładać całą swoją pracę na wytworzenie jakiegoś dobra powszechnie akceptowanego jako Pieniądz. Następnie będzie wymieniać tak powstały Pieniądz na inne dobra lub usługi dostępne na rynku wprowadzając go do użytku. Dalej Pieniądz ten będzie będzie krążył na danym rynku wymieniany za inne dobra lub usługi jednak dalej pozostanie tylko akceptowalnym wyrazem danej ilości pracy.

Dlaczego więc obecnie pieniądz nie jest tym czym był w XVIII wieku i czym rozumie go większość ludzi obecnie. Ponieważ ta emanacja Pieniądza którą się obecnie posługujemy pod postacią waluty (tu rozumiem to jako prawnie wymuszony środek płatniczy na danym terenie) nie jest związany poprzez jej wymienialność na jakieś dobro naturalne (metale, zboża itp.) w stałym parytecie, a więc nie jest bezpośrednio wymieniany na pracę. Obecnie to czym posługujemy się i przyzwyczajeni jesteśmy nazywać pieniądzem jest tylko pewną umową (zawsze sankcjonowaną prawem), że na danym terenie dana waluta sprawuje funkcję Pieniądza a więc wypełnia jego definicje. Oczywiście nie znaczy to, że ta umowa nie może być renegocjowana jak wszystko na rynku (czyli mniej lub bardziej dokładnie, restrykcyjnie wypełniać tą definicję). A więc i rola takiego pieniądza zwanego fiducjarnym może się zmieniać. Oczywiście zmiana taka może zostać wymuszona przez prawodawcę ,np. zmiana prawa o obrocie pieniądzem i rynkach kapitałowych lub oddolnie przez rynek ,np. po przegranej wojnie w Kosowie powszechnie akceptowalnym "Pieniądzem" była marka niemiecka choć oficjalnie teren ten należał do Serbii i Czarnogóry gdzie oficjalnie obowiązującym "Pieniądzem" był dinar.

Ale to jak wygląda wypełnianie przez państwo definicji pieniądza treścią i zaufanie jakie społeczeństwo musi w to pokładać aby taki system działał to osobna historia.

Pozostaje tylko stwierdzić, iż w sporej części obecne zamieszanie wynika raczej z braku zrozumienia tego czym obecnie jest pieniądz i odróżnienia go od tego czym chcielibyśmy albo przekonani jesteśmy że pieniądz jest. Warto może jeszcze raz powtórzyć. Obecnie to co uważamy za pieniądz nie ma żadnego realnego zabezpieczenia w pracy (czy jak kto woli sile nabywczej lub ogólnie gospodarce).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Gospodarka