Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz
37
BLOG

Wirtuozi bez świadomości

Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Anna Mieszczanek Administracjo przeginasz Polityka Obserwuj notkę 9
Dzieci – dziś już podrośnięte - którym życie uratował sprzęt kupiony przez Orkiestrę. Wczoraj mignęły mi w telewizji krótkie rozmowy z nimi.
 
Oczywiście się wzruszyłam. Orkiestra kupiła sprzęt wart sto milionów – złotych czy dolarów – nie zapamiętałam.  W każdym razie sprzęt wart bardzo dużo.
 
Tak jak zaraz po 89 roku nie wypadało być krytycznym wobec Gazety Wyborczej, tak dziś – w pewnych środowiskach, rzecz jasna -  nie wypada być krytycznym wobec Orkiestry. Więc, zapewne, spore grono osób nie będzie  lubić tego, co zaraz napisze. Bo Orkiestrę należy kochać i szanować. Co rozumiem, rzecz jasna. Bo jak gra Orkiestra, to czujemy się z nią dobrze – mamy poczucie, że przyczyniamy się wspólnie do czegoś ważnego i dobrego. Czujemy się dobroczyńcami w słusznej sprawie. I lubimy ten stan ducha, no bo dlaczego by inaczej.
 
 
Nie wiem ile wart jest sprzęt którym dysponują wszystkie polskie szpitale. Też pewnie miliony dolarów. albo złotych. W każdym razie bardzo dużo.
 
Kto kupił ten sprzęt?
Kto, wobec tego, jest dobroczyńcą wszystkich tych osób, które dzięki temu sprzętowi zostały wyleczone, uratowane? No, kto?
 
Kupiono ten sprzęt z pieniędzy budżetowych.
Czyli:  kupiliśmy go my wszyscy, ponieważ pieniądze budżetowe biorą się głownie z podatków, które my wszyscy, czyli  każdy z nas, płacimy państwu. Państwu, na którego istnienie godzimy się, uznając, ze nie ma innego sposobu, żeby sprawnie załatwiać najważniejsze dla istnienia wspólnoty sprawy. Miedzy innymi zarządzać pieniędzmi z naszych podatków.  
 
Ponieważ państwo każe nam te podatki płacić, pod rygorami różnymi nieprzyjemnymi, a potem  wrzuca je do czarnego budżetowego wora, nad którym mało kto ma kontrolę  - nikt z nas nie ma poczucia, że jest co miesiąc dobroczyńca. A jest.  Każdy z nas co miesiąc finansuje kawalątek jakiejś szkoły, szpitala, komisariatu policje albo pensji urzędnika skarbowego, który bywa dla nas – petentów – mało miły, żeby użyć sobie takiego eufemizmu.
 
Ten brak połączenia - w zasadzie w mózgu ale także w realu -  pomiędzy aktem odprowadzenia podatków do urzędu skarbowego a faktem istnienia szpitali, szkół, policji i pensji dla urzędników skarbówki, powoduje, że tak bardzo potrzebujemy Orkiestry z jej wspaniałym czerwonym serduszkiem, żeby poczuć, że zarabiamy pieniądze nie tylko dla siebie ale także dla Wspólnoty.
 
Co by się zmieniło, gdyby to połączenie istniało? Proste. Czulibyśmy, wstając co rano z łóżka, że jesteśmy u siebie i że możemy być przyjemnie zadowoleni z tego co już zrobiliśmy. A także: że możemy wymagać od państwa, żeby naszymi pieniędzmi zarządzało tak, żeby było nam przyjemnie z nich korzystać. Żeby szkoła była przyjazna dla dziecka, szpital dla chorego, a urzędnik dla dobroczyńcy.
 
Dobroczyńcy umęczeni wypełnianiem pitów! No, co właściwie? Łączmy się? Trochę głupio. No to przynajmniej: czujmy się tak, jak na to zasługujemy! Czyli dobrze. Doceniajmy to, co i tak robimy na co dzień, nawet jeśli dziś nie mamy świadomości, ze to robimy. A jak ta świadomość zacznie nam towarzyszyć na co dzień – to się dopiero będzie działo!
 
 
 
p.s. jak zwykle, tekst będzie za trochę na stronie www.obywatel.org.pl
 

Mediuję i pisuję. www.mediator.vel.pl www.obywatel.org.pl NIE NALEŻY USUWAĆ BLOGÓW!!! Państwa już nie ma,tylko szyldu z napisem "POLSKA" nie wypada jeszcze zdjąć. Tak napisał unukalhai pod moim tekstem: http://www.pojedyncze.salon24.pl/150255,rozklada-sie-rozpada-znika-panstwo Nie wierzyłam, że będziemy lepsi, ale nie sądziłam, że będziemy podlejsi - napisała u siebie Ufka cztery miesiace po smoleńskiej katastrofie. wierzę w to co wierzę i robię to, co robię nie zamykaj mnie w szufladzie szufladę zostaw sobie - to cytat z płyty Budynia78, o której tu Mój tekst prawie programowy: Polska jazda bez przepychanki SKWzus to nie tajemnicza druzyna koszykarek tylko Salonowy Klub Wielbicieli zusu Halo-centralo to blog, który zalożyłysmy z Aspiryna, żeby rozmawiać z Igorem i Radkiem. www.rozmawianie.salon24.pl Notatki - zeby było pod ręką: Ustawa o dostepie do informacji publicznej: http://www.bip.gov.pl/articles/view/41 Jak się zakończyły afery - hazardowa - stoczniowa - z poprzednim prezesem ZUS - senatora Misiaka - Pawla Grasia z domem - sprzedazy WNiT czyli Weroniki MP - prezydenta Sopotu - pożyczek posła Palikota - mostowa(Most Siekierkowski) - zabójstwo KOmendanta Głownego policji Niewyjasnione peerelowskie - śmierć Ksiedza Jerzego Ten cytat z Lamy Zopy, lubie pamiętać: Your up and down emotions are like clouds in the sky; beyond them, the real, basic human nature is clear and pure. I lubię pamiętać życzenia wielkanocne Starego,który tako rzekł był: "Bez siebie nie moglibyśmy istnieć jako różnorodna, błyszcząca grupa namiętnych wielbicieli swojego zdania." Otóz to! lech janerka - konstytucje/reformator lech janerka - śpij aniele mój linkin park - faint Moje teksty, które najbardziej lubię: wspólnie z lorenzo, eumenesem, Starym, Referentem Bulzackim, Igłą, Jackiem Jareckim i przy życzliwym wsparciu Panów Jacka Ka., sapiensa, maxa, michaela i stefa. RZECZPOSPOLITA POPRAWIONA według Salonu24 Ballada o Narodzie http://www.pojedyncze.salon24.pl/42980,ballada-o-narodzie Naród przy stole Nasz czas sie kończy, Obywatele? A moze sie zaczyna? Siła, co nie zaciagnie mnie do urny Demokracja w berecie Modlitwa o demokracje z wisienką Igło, ścieg za ściegiem, uszyjemy te demokrację

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka