W polskiej sieci jak w polskim realu: kłócą się, obrażają na siebie, odchodzą do innych piaskownic. Ale i trwają w pewnym sensie razem, choć wciąż jeszcze okopani po róznych stronach swoich barykadek. Co mnie napawa nadzieją.
Jakiś czas temu nie wytrzymało kilku blogowiczów z salonu* – gdzie właśnie blogować zaczyna także Obywatel. Po kłótni odeszli do swojego forum: www.tekstowisko.com. W tekstowisku też się potem pokłócili i co poniektórzy, nawet ci, co tekstowisko zakładali, powracali się byli do salonu24. Niektórzy – będąc już w tekstowisku komentowali jednak dalej teksty w salonie, ludzie z salonu zaglądali też do tekstowiska. Sytuacja zrobiła się w końcu taka, że teksty sporej grupy autorów pojawiają się jednocześnie w salonie i tekstowisku. Tak jakby sama róznica poglądów czy stylów działania nie była wystarczającym powodem do tego, żeby przestać istnieć we wspólnej przestrzeni. Bo i nie jest!
Ja siedziałam w salonie, choć blisko mi było do tych, co poszli robić tekstowisko. Próbowałam się więc i do tekstowiska zarejestrować – z opcją, że w salonie też zostaję - ale maszyna tekstowiskowa mnie wciąż nie przyjmowała, krzycząc, że hasło nie takie albo adres mailowy zły. Widać maszyna uznawała, ze należy być albo po jednej albo po drugiej stronie. Ale w końcu, z miesiąc temu udało mi się i także moje teksty pojawiają się teraz jednocześnie w obu portalach. Ufff…
Wszystko co wyżej było po to, żeby przywołać interesujący tekst z tekstowiska właśnie. Parę dni temu ezekiel napisał swoją Receptę na demokrację, w której pysznie i skrótowo zdiagnozował sytuację w polskiej polityce. http://tekstowisko.com/post-nowoczesny/54840.html#comment-560799
Polityczność stała się domeną marketingu. Dzisiejsza polityka jest produktem. Dzisiejsza polityka jest wirtualna. Kwestie w niej poruszane to, jak to nazwał Sadurski , a przed nim specjalna jednostka jednego z tabloidów, która sama na siebie mówi „Tematy z dupy wzięte”...
Słynny bon mot Libermana „wszyscy kłamią, ale to nie jest ważne, bo i tak nikt nikomu nie wierzy” realizuje się na Wiejskiej, na konferencjach prasowych, w Pałacu Elizejskim, w Białym Domu. Kochający Tusk i jego nienawistny dziadek z Wehrmahtu rechoczą nam w twarz. A stojący za nimi specjaliści od marketingu wypełniają kieszenie kilogramami złotówek pochodzącymi z naszych podatków. Kieszenie tym cięższe im głośniejszy rechot...
Dzisiejsza demokracja jest soczewką gnuśnego społeczeństwa. Wyemancypowaliśmy i przez tą emancypację dialektycznie zamknęliśmy się na powrót w więzieniu. Jest to więzienie podkultury i konsumpcji, która pożera łapczywie to, co tylko może. Tu spełnia się mroczny sen Tocquevilla. Rewolucja ma w zwyczaju pożerać własne dzieci, a demokracja znowu zjada własny ogon. Autentyczność ekspresji została zawłaszczona przez wielkie korporacje, a polityczność, przez PR.
Napisałam ezekielowi, że diagnoza pyszna tak bardzo, że aż mu zazdroszczę, że nie ja ją napisałam. Bo zazdroszczę.
I złoszczę się, że duzi, dorośli ludzie wciąż robią wodę z młodych mózgów. Z Instytutu Przywództwa Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego dostałam właśnie zaproszenie na Eksperckie warsztaty dla liderów społeczno-politycznych. Weekendowe, a jakże.
I czytam te ciężkie głupoty podawane do wierzenia młodym, wchodzącym w świat polityki:
… Instytut jest profesjonalną jednostka edukacyjną ... Misją jest upowszechnianie wiedzy o przywództwie i związanej z nim etyce ... Instytut działa pod patronatem Sekretarza Generalnego Rady Europy ... Celem jest kształcenie profesjonalnych i silnych moralnie liderów politycznych... Celem warsztatów jest przekazanie rzetelnej wiedzy na temat etycznego i skutecznego przywództwa politycznego, jak również społecznego i biznesowego.
…Program szkolenia obejmuje cztery kluczowe zagadnienia: - Wprowadzenie do marketingu politycznego - Teoria i ćwiczenia z wystąpień publicznych - Zastosowanie Neurolingwistycznego Programowania (NLP) w polityce - Praca z kamerą i mikrofonem
Marketing i NLP – biblie, bez znajomości których wstyd dziś zabierać się do publicznego działania.
A co to jest to Neurolingwistyczne Programowanie? Jakby ktoś nie wiedział, zacytuję ze strony www.nlp.pl
NLP zaczęło powstawać we wczesnych latach siedemdziesiątych, gdy Richard Bandler, matematyk i terapeuta Gestalt, oraz John Grinder, wówczas dobrze zapowiadający się profesor lingwistyki, rozpoczęli badania nad pracami trójki wybitnych terapeutów, powszechnie uznawanych za ekspertów w swoich dziedzinach. Ekspertami, których pracę obserwowali Bandler i Grinder byli: twórca terapii Gestalt Fritz Perls, terapeutka rodzinna Virginia Satir oraz prawdziwy mistrz w dziedzinie medycznej hipnozy dr Milton H. Erickson. Pomimo, że każda z tych osób używała pozornie różnych metod, uważano, że wszyscy uzyskują nieomalże "magiczne rezultaty" w pracy z pacjentami.
... w badaniach opierano się nie na tym, co Perls, Satr i Erickson myśleli, że robią lecz na zaobserwowanych w rzeczywistości wzorach zachowania oraz strukturach lingwistycznych używanych przez nich w trakcie pracy.
Bandler i Grinder osobiście przetestowali te wzory, aby sprawdzić, czy uda im się osiągnąć takie same rezultaty. Gdy okazało się, że uzyskali zbliżone wyniki, opracowali procedury pozwalające nauczyć tego inne osoby... zaskakujące było odkrycie, że NLP może być użyte w celu odtworzenia każdej formy ludzkiego zachowania...
...NLP jest zestawem technik, postaw wobec świata oraz metodologii... które umożliwiają ludziom zmienianie, wzbogacanie oraz eliminowanie zachowań tak, jak tego chcą.
NLP jest także podstawą dynamicznie rozwijającej się w USA i Kanadzie dziedziny określanej mianem "technologii Motywacyjnych", stosowanych przez największe firmy i organizacje. Z usług doradców motywacyjnych korzystają tam narodowe zespoły olimpijczyków, szefowie największych koncernów, a nawet kolejni prezydenci USA.
I tak to wiedza, która wyrosła z obserwacji pracy trójki genialnych terapeutów, pomagających ludziom w kłopotach, włożona w łapki nieodpowiednie staję się tym, czym brzytwa włożona w ręce małpy.
Z dwojga złego wolę jednak małpy. Z Janerką Lechem.
Już mamy dość, już mamy dość, już mamy dość, już mamy dość … Wtedy idziemy do ZOO!
*Jako osoba zdecydowanie "miedzywyznaniowa" wkładam do salonu - i txt - tekst, który bedzie takze na stronie www.obywatel.org.pl - stad wyjasnienie spraw dla salonowiczów oczywistych.
Mediuję i pisuję.
www.mediator.vel.pl
www.obywatel.org.pl
NIE NALEŻY USUWAĆ BLOGÓW!!!
Państwa już nie ma,tylko szyldu z napisem "POLSKA" nie wypada jeszcze zdjąć. Tak napisał unukalhai pod moim tekstem: http://www.pojedyncze.salon24.pl/150255,rozklada-sie-rozpada-znika-panstwo
Nie wierzyłam, że będziemy lepsi, ale nie sądziłam, że będziemy podlejsi - napisała u siebie Ufka cztery miesiace po smoleńskiej katastrofie.
wierzę w to co wierzę
i robię to, co robię
nie zamykaj mnie w szufladzie
szufladę zostaw sobie
- to cytat z płyty Budynia78, o której tu
Mój tekst prawie programowy: Polska jazda bez przepychanki
SKWzus to nie tajemnicza druzyna koszykarek tylko Salonowy Klub Wielbicieli zusu
Halo-centralo to blog, który zalożyłysmy z Aspiryna, żeby rozmawiać z Igorem i Radkiem. www.rozmawianie.salon24.pl
Notatki - zeby było pod ręką:
Ustawa o dostepie do informacji publicznej: http://www.bip.gov.pl/articles/view/41
Jak się zakończyły afery
- hazardowa
- stoczniowa
- z poprzednim prezesem ZUS
- senatora Misiaka
- Pawla Grasia z domem
- sprzedazy WNiT czyli Weroniki MP
- prezydenta Sopotu
- pożyczek posła Palikota
- mostowa(Most Siekierkowski)
- zabójstwo KOmendanta Głownego policji
Niewyjasnione peerelowskie
- śmierć Ksiedza Jerzego
Ten cytat z Lamy Zopy, lubie pamiętać: Your up and down emotions are like clouds in the sky; beyond them, the real, basic human nature is clear and pure.
I lubię pamiętać życzenia wielkanocne Starego,który tako rzekł był: "Bez siebie nie moglibyśmy istnieć jako różnorodna, błyszcząca grupa namiętnych wielbicieli swojego zdania." Otóz to!
lech janerka - konstytucje/reformator lech janerka - śpij aniele mój linkin park - faint
Moje teksty, które najbardziej lubię:
wspólnie z lorenzo, eumenesem, Starym, Referentem Bulzackim, Igłą, Jackiem Jareckim i przy życzliwym wsparciu Panów Jacka Ka., sapiensa, maxa, michaela i stefa. RZECZPOSPOLITA POPRAWIONA według Salonu24 Ballada o Narodzie http://www.pojedyncze.salon24.pl/42980,ballada-o-narodzie
Naród przy stole
Nasz czas sie kończy, Obywatele? A moze sie zaczyna?
Siła, co nie zaciagnie mnie do urny
Demokracja w berecie
Modlitwa o demokracje z wisienką
Igło, ścieg za ściegiem, uszyjemy te demokrację
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka