Kiedy pierwszy raz przeczytałam w onecie o nowej książce Grossa, pomyślałam: wreszcie. Wreszcie - zamiast ideologicznych dyskusji nad źródłami polskiej niechęci do żydowskości – wytłumaczenie najprostsze z możliwych. I przez te prostotę – prawdziwe. Czekałam na taki właśnie głos inteligenta, który zwykle posługuje się wyłącznie racjonalnie sprawdzalnymi argumentami, które można udowodnić.
Ja sama doznałam w tej sprawie olśnienia jakieś dziesięć lat temu, kiedy przejeżdżałam często przez Mińsk Mazowiecki i za którymś razem uświadomiłam sobie, że wciąż mijam drewniane domy, których dawni mieszkańcy albo nie przeżyli wojny albo po wojnie z Polski uciekli. Bo takie miasteczka jak Mińsk czy Otwock przed wojna były w 75 procentach zamieszkane przez polskich Żydów.
To moje olśnienie przyszło bardziej z serca niż „z głowy”, choć przecież i w mojej głowie ułożyło się mnóstwo wiedzy o polskiej historii. W końcu jeszcze dla podziemnej Karty zrobiłam książkę o Marcu 68 roku, „Krajobraz po szoku” – rozmawiałam w niej głównie z wygnanymi wtedy z Polski młodymi ludźmi.
A teraz: nie chce mi się wierzyć, ale prokuratura prowadzi śledztwo, bo być może pomówiono Naród Polski.
To się dzieje naprawdę.
Nie tylko wymazujemy ze świadomości to, co rzeczywiście działo się podczas II wojny, kiedy Niemcy likwidowali – czytaj uśmiercali - całą ogromna grupę społeczną – mieszkających w Polsce Żydów. Udajemy, ze to nie miało miejsca. Udajemy, że nie pozostały po wywiezionych do komór gazowych rodzinach łóżka, krzesła, szafy mieszkania, domy. Udajemy, że nie zamieszkali w nich ci, którzy – na szczęście, na swoje wielkie szczęście - przeżyli wojnę. Polskie rodziny.
A to się działo naprawdę .
Teraz się oburzamy – jak można przypisać nam – Świętemu Narodowi Polskiemu – działania mało moralne, choć z punktu widzenia codzienności – zapewne konieczne.
Wystarczyłaby odrobina uwagi skierowanej do wewnątrz. Wystarczyłaby odrobina wyobraźni. Jak to było? Tyle tysięcy ludzi. Tyle tysięcy pozostałych po nich mieszkań, domów. Co się z nimi stało? Rozpłynęły się w powietrzu?
Onet streszcza nową książkę Grossa następująco*: Antysemityzm w Polsce po II wojnie światowej miał przyzwolenie społeczne, m.in. wskutek udziału Polaków w grabieniu mienia ofiar holokaustu, czego po wojnie komuniści nie rozliczali ...Gross opisuje społeczną zgodę na antysemityzm, w jego ocenie powszechnie panujący w powojennej Polsce, a wyrażający "przede wszystkim nienawiść do skrzywdzonej ofiary".
Najważniejszego powodu agresji wobec Żydów Gross dopatruje się w tym, że Żydzi, którzy przeżyli wojnę, "budzili przerażenie i nienawiść zarazem jako powracający zza grobu prawowici właściciele, sposobem lub przemocą przywłaszczonych dóbr" i jako "zepchnięty w podświadomość, a przez to jeszcze bardziej dręczący, symbol popełnionego grzechu".
Dla mnie – mediatora i doradcy rodzinnego, na co dzień pracującego z tak banalnymi psychicznymi mechanizmami obronnymi jak projekcja czy wyparcie – teza Grossa jest aż banalna w swojej prostocie.
Ale wiem i to, że nie jesteśmy narodem rozumiejącym mechanizmy psychologiczne. Nikt w naszych szkołach do dziś nie prowadzi na szeroką skalę zajęć psychoedukacyjnych, dzięki którym można się nauczyć jak działa nasza psychika.
Więc wiem, że będzie skandal.
Skandalicznie popiszemy się naszym świętym oburzeniem.
A można by po prostu powiedzieć: tak było. Była wojna. Chcieliśmy przeżyć. Teraz możemy się z tym wreszcie zmierzyć. Stanąć w prawdzie, która zawsze leczy.
*http://wiadomosci.onet.pl/1671857,11,item.html
Mediuję i pisuję.
www.mediator.vel.pl
www.obywatel.org.pl
NIE NALEŻY USUWAĆ BLOGÓW!!!
Państwa już nie ma,tylko szyldu z napisem "POLSKA" nie wypada jeszcze zdjąć. Tak napisał unukalhai pod moim tekstem: http://www.pojedyncze.salon24.pl/150255,rozklada-sie-rozpada-znika-panstwo
Nie wierzyłam, że będziemy lepsi, ale nie sądziłam, że będziemy podlejsi - napisała u siebie Ufka cztery miesiace po smoleńskiej katastrofie.
wierzę w to co wierzę
i robię to, co robię
nie zamykaj mnie w szufladzie
szufladę zostaw sobie
- to cytat z płyty Budynia78, o której tu
Mój tekst prawie programowy: Polska jazda bez przepychanki
SKWzus to nie tajemnicza druzyna koszykarek tylko Salonowy Klub Wielbicieli zusu
Halo-centralo to blog, który zalożyłysmy z Aspiryna, żeby rozmawiać z Igorem i Radkiem. www.rozmawianie.salon24.pl
Notatki - zeby było pod ręką:
Ustawa o dostepie do informacji publicznej: http://www.bip.gov.pl/articles/view/41
Jak się zakończyły afery
- hazardowa
- stoczniowa
- z poprzednim prezesem ZUS
- senatora Misiaka
- Pawla Grasia z domem
- sprzedazy WNiT czyli Weroniki MP
- prezydenta Sopotu
- pożyczek posła Palikota
- mostowa(Most Siekierkowski)
- zabójstwo KOmendanta Głownego policji
Niewyjasnione peerelowskie
- śmierć Ksiedza Jerzego
Ten cytat z Lamy Zopy, lubie pamiętać: Your up and down emotions are like clouds in the sky; beyond them, the real, basic human nature is clear and pure.
I lubię pamiętać życzenia wielkanocne Starego,który tako rzekł był: "Bez siebie nie moglibyśmy istnieć jako różnorodna, błyszcząca grupa namiętnych wielbicieli swojego zdania." Otóz to!
lech janerka - konstytucje/reformator lech janerka - śpij aniele mój linkin park - faint
Moje teksty, które najbardziej lubię:
wspólnie z lorenzo, eumenesem, Starym, Referentem Bulzackim, Igłą, Jackiem Jareckim i przy życzliwym wsparciu Panów Jacka Ka., sapiensa, maxa, michaela i stefa. RZECZPOSPOLITA POPRAWIONA według Salonu24 Ballada o Narodzie http://www.pojedyncze.salon24.pl/42980,ballada-o-narodzie
Naród przy stole
Nasz czas sie kończy, Obywatele? A moze sie zaczyna?
Siła, co nie zaciagnie mnie do urny
Demokracja w berecie
Modlitwa o demokracje z wisienką
Igło, ścieg za ściegiem, uszyjemy te demokrację
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka