I.C I.C
211
BLOG

Jakie jest prawdziwe imię Boga. Część druga

I.C I.C Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 Kolejną literę widzimy na napisie fenickim w takiej formie.

image

Na napisie odczytanym ze zwoju z Qumran imię Boga zapisane jest tak:

image

a omawiana litera przyjmuje następującą formę:

image

Widzimy, że odpowiada ona w gruncie rzeczy etruskiemu „U”, ale tekst z Qumran nie bez przyczyny uzupełnia tę literę zawijasem przypominającym odwróconą o 90 stopni literę „W” lub ostre „S”. Jest to sygnał dla czytającego, aby wymawiając imię Boga, nie popełnił błędu i wymówił je prawidłowo. Tak jak i u Rzymian, Fenicjanie używali dla głosek „W” i „U” tegn sam znaku literowy.

To co w etruskim rozpoznaliśmy jako literę „U”, w alfabecie fenickim mogło równie dobrze oznaczać głoskę „W”. Zresztą to samo zjawisko występowało już w języku etruskim i przykłady takich tekstów rozszyfrowaliśmy już poprzednio.

http://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/04/o-tradycji-pochowkow-ciaopalnych-wsrod.html


Tak więc pisarz zwoju z Qumran zwraca czytającemu uwagę na to, że w tym przypadku mamy do czynienia z interpretacją tego znaku literowego jako litera „W”.

Dzięki temu jesteśmy już w stanie odczytać imię Boga jako „JEWE”.


Późniejsi manipulatorzy dodali tam literę H (zapewne jako element symbolizujący Boga, ale nie uwzględniany przy wymowie), a średniowieczni gamonie zrobili z tego imię „JAHWE”.

Oczywiście nie wszędzie udało się to oszustwo przeprowadzić i Rosjanie do dzisiaj nazywają wyznawcę Boga JEWE - Jewrej - Żyd

Co rzuca się nam natychmiast w oczy to to, że odczytane imię jest prawie że identyczne z etruskim imieniem ich najwyższego Boga „JOVEI”. To samo określenie przejęli też od nich Rzymianie, aby następnie w procesie separowania się od swoich słowiańskich korzeni, zamienić je na JUPITER.

http://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/07/sowianie-prawdziwymi-zaozycielami-rzymu.html


http://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/10/sowianie-prawdziwymi-zaozycielami-rzymu.html


Jednak nawet oni nie do końca odważyli się na całkowite świętokradztwo, zostawiając, na wszelki wypadek, w dopełniaczu formę „JOVIS”.

Obowiązujące interpretacje znaczenia imion „JAHWE” jak i „JOVIS” możemy sobie darować, bo to zwykły bełkot, ale zwróćmy natychmiast uwagę na to, że te imiona wywodziły się z języka słowiańskiego, a więc tam musimy też szukać ich znaczenia.

Te poszukiwania prowadza nas prosto do początków mitologi słowiańskiej i do podziału na świat ludzi żywych, rzeczywistości i dnia, oraz na świat istot duchowych nocy i snów.

Każdy z tych światów był rządzony przez swojego boga.

Boga rządzącego tym co na JAWIE Słowianie etruscy nazwali „JOVEI” a słowiańscy Żydzi „JEWE”.


Ciekawe, że Słowianie z terenów greckich odrzucili koncepcje „Żywego Boga” i uznali świat nierealny jako ten, w którym żyją Bogowie. Do świata nierealnego należał również czas nocy i snu i z tego właśnie ostatniego określenia, po dodaniu bezznaczeniowej końcówki „us”, powstało określenie ich Boga „Z(S)EUS”.

Jako ciekawostkę można tu nadmienić również to, że kapłani Zeusa nazywani byli przez Greków imieniem „Kureci”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kureci


Czy nie jest to bezpośrednie potwierdzenie tezy o istnieniu uprzywilejowanego rodu „KURASI”, do którego należeli również nasi Piastowie.

http://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2018/05/pare-uwag-o-znaczeniu-imion-jezus-i_26.html


http://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2016/04/ortograficzna-amigowka.html


Ciekawe, że w świadomości historycznej Polaków, to najwyższe słowiańskie bóstwo zachowało się pod imieniem „JASSA”, na co zwrócił mi uwagę mój uważny czytelnik.

Oczywiście jest cała masa politycznych powodów, dla których prawdziwa nazwa najwyższego słowiańskiego boga „JAWA” została zastąpiona określeniem „JASSA”, nieprzypominającym już w niczym imienia „JA(H)WE”.

Nie można jednak pominąć również całkiem prozaicznego wytłumaczenia.

Możliwe, że czasy pogromów zwolenników pierwotnego słowiańskiego kultu chrzescijanskiego przez saksońską sektę chrześcijańską zwaną „Katolicyzmem” przeżyły również religijne zapiski w alfabecie starosłowiańskim, w którym imię Boga zapisane było graficznie tak samo jak na zwojach z Qumran.

Późniejszym czytelnikom mogła nie być znana prawidłowa interpretacja tych znaków i środkowej literze przypisali po prostu znaczenie podwójnego „S” lub też „SZ” nawiązując do znaczenia podobnego znaku w alfabecie fenickim i odczytali imię tego Boga jako JASSA.

Ta fałszywa interpretacja była chętnie propagowana dalej, bo wykluczała na pierwszy rzut oka jakikolwiek związek z prawdziwym imieniem chrześcijańskiego Boga.

Dla kościoła katolickiego byłoby to śmiertelnym zagrożeniem, jeśli świadomość wtórności tej religii w stosunku do pierwotnej wiary Słowian, stałaby się powszechnie znaną wiedzą.

Jeszcze raz możemy się przekonać, jak bardzo powiązane ze sobą są wszystkie kultury Europy i Bliskiego Wschodu i to już od najdawniejszych czasów. Jeszcze raz znaleźliśmy też dowody na to, że lepiszczem tego związku byli Słowianie.

Oczywiście najważniejszym wnioskiem jest ten, że możemy już teraz nazwać Boga Chrześcijan i Żydów Jego prawdziwym imieniem - „JAWA”

I.C
O mnie I.C

taki jestem i ...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura