poetapamięta poetapamięta
185
BLOG

„… Aby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej…”

poetapamięta poetapamięta Polityka Obserwuj notkę 9
Informacja dla Pana cenzora z Salonu24 – niniejszy felieton jest wytworem wyobraźni autora a wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci i zdarzeń jest wyłącznie przypadkowe.

…Możecie być przekonani, że my wszyscy jesteśmy ulepieni z tej samej gliny i nie mamy innego celu, jak ten któryśmy zadeklarowali: rozwijać kraj, umacniać socjalizm, poprawić warunki życia ludzi pracy. Jeśli nam pomożecie, to sądzę, że ten cel uda nam się wspólnie osiągnąć. No, więc jak – pomożecie?...


Donald stanął pod brzoską trzęsąc się jak osika. Dopiero jak wydobył z siebie pierwsze słowa poczuł się twardy jak dąb.

A dalej już poszło…:    „Wreszcie mamy tak bardzo silne korzenie, że z palcem w liściach, będziemy rozwijać wszelkie gałęzie gospodarki. Musimy tylko strzasnąć pisowską szarańczę ze zdrowego drzewa naszego państwa i powsadzać wszystkich złych pisiorów do dziupli (a najlepiej wszystkich pisiorów). Polska będzie rosła w siłę. 650 mld, a co mi tam, niech będzie nawet i 700 mld, rozdamy na pniu do różnych biznesów, aby podlać nasz drzewostan gospodarczy i czekać na wzrost. A potem to już tylko będziemy ciąć i rżnąć, i wespół z biznesem robić bale i heblować deski do budowy naszego wielkiego polskiego domu… Oczywiście nie zapomnimy o wystrugani troszku pali, które przekażemy Adasiowi i Romanowi, którzy użyją je przy rozliczeniach oraz część deseczek zostawimy do zbicia trumienek na ścierwo po zdelegalizowanej opozycji.”


I stanął w prawdzie wielki wódz i znów miliony zauroczył,
mleko i miód rozlewał w kraj i cuda wielkie On proroczył.
I w siłę Polska rośnie znów, dzięki boskiemu wodza oku,
dostatek, szczęście, siła, raj! Będziemy w centrum! Już nie z boku!

My nie zgodzimy się na cios, który nam zadać chce Europa,
nasz rolnik będzie wielki pan, polskiego Unia kocha chłopa.
Tu fabrykanci mają głos, mogą co chcą deregulować,
Albowiem wódz ma taki plan, że Musk się może przy nim schować.

Migrantom wodzu mówi „NIE !”. I nikt nam nic tu nie narzuci,
On wypnie rejtanowską pierś i hordy obcych wnet zawróci.
I Niemiec nam nie będzie pluł, ni Trump, ni inna szuja,
On wódz to mówi, dobry Pan, On przecież nas nie buja.

W sto dni konkretów sto już dał (z planem realizacji),
a krytykanci, którzy są, nie mają wcale racji.
Od dzisiaj rozwój, cud i miód (no może mniej konkretów).
Dla opozycji, rzecze wódz, „…Mam sto rąk, sto sztyletów… „

M.. zamienione jest na T… w polskim rozwoju gospodarczym,
nam Elon niepotrzebny, bo… Donald nam tu wystarczy.
Wódz wizję swego państwa ma i wódz tu trzyma wodze
i czeka Polskę wielki skok (cóż, że na jednej nodze).


Pomożecie?


umiarkowany konserwatysta z obiektywnym spojrzeniem na rzeczywistość

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka